K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

W sądzie za podpisy

0

Rozstrzygnięcia doczekała się sprawa dotycząca podrobionych przez przewodniczącego rady gminy Cewice podpisów pod listami konsultacyjnymi. Warunkowo umorzono postępowanie karne.

Przypomnijmy. Sprawa ma związek z przeprowadzonymi przez gminę Cewice konsultacjami dotyczącymi wprowadzenia dwujęzycznych nazw miejscowości. Na listach konsultacyjnych zbierano podpisy mieszkańców miejscowości, w których miały pojawić się dodatkowe nazwy w języku kaszubskim. Problem wyniknął z wątpliwości, co do autentyczności złożonych przez nich podpisów. Postępowanie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Lęborku. Ustalono, m.in. że faktycznie doszło do podrobienia pewnej ilości podpisów przez osobę je zbierającą. Przewodniczącemu rady gminy postawiono zarzut podrobienia podpisów. W listopadzie 2017 roku skierowano do sądu rejonowego akt oskarżenia. Natomiast w minioną środę, 19 września, nastąpiło rozstrzygnięcie głośnej sprawy.

Agnieszka Pawlicka-Sikora, sędzia Sądu Rejonowego w Lęborku w uzasadnieniu podkreśliła, że oskarżony bez wątpliwości dopuścił się tego czynu. Wskazywały na to jego zeznania, w których przyznawał, że zbierał podpisy, lecz nie pamiętał, czy zostały złożone. Opinia biegłego grafologa jednoznacznie określiła fakt niezłożenia podpisów przez osoby wymienione w ankiecie konsultacyjnej. Sąd stwierdził, że oskarżony powinien wrócić do osób, które postawiły w podpisie znak „iks”, a nie – uznając, że ich wola została wyrażona – za nie podpisywać.

W ocenie sądu takie postępowanie nacechowane było szkodliwością społeczną – mówiła sędzia Pawlicka-Sikora. Zwłaszcza z racji tego, że jest pan przewodniczącym rady gminy. Od pana postawy powinno się oczekiwać wzorca postępowania, a więc zachowania jak najwyższych standardów, a w tym momencie takie zachowanie nie spełniło takich oczekiwań.

Jednocześnie Sąd wziął pod uwagę to, że przewodniczący rady nie był wcześniej karany i dotychczas wykazywał się postawą obywatelską i angażował się społecznie. Przyjęto więc, że zachodzą podstawy do warunkowego umorzenia postępowania karnego.

Zastosowanie środka probacyjnego nie oznacza, że nie jest pan osobą karaną w świetle przepisów prawa, tylko zostało ustalone, że dopuścił się pan tego czynu i został pan poddany próbie. Okres próby zaczyna się z chwilą uprawomocnienia się wyroku. Jeżeli ten okres próbny przebiegnie w sposób prawidłowy, czyli w tym okresie nie będzie pan naruszał porządku prawnego – co w ocenie sądu nie powinno budzić wątpliwości wobec pana dotychczasowej postawy – to po okresie próby to postępowanie zostaje definitywnie umorzone, czyli nie jest pan osobą, która została skazana prawomocnym wyrokiem karnym. Gdyby doszło w okresie próby do naruszenia przez pana porządku prawnego, to sprawa wraca do punktu wyjścia, czyli bez wpływu aktu oskarżenia do sądu. Z racji tego, żeby pan odczuł skutki tego, że dopuścił się pan czynu o średniej szkodliwości społecznej, sąd wymierzył panu świadczenie pieniężne w wysokości tysiąca pięciuset złotych, uznając, że takie świadczenie będzie dolegliwą reakcją i odczuje pan konsekwencje finansowe, a z drugiej strony sąd wziął pod uwagę uzyskiwane przez pana dochody – powiedziała Agnieszka Pawlicka-Sikora.

Uznano też, że przewodniczący w sposób dotkliwy doznał konsekwencji prowadzonego przeciwko jego osobie postępowania karnego, co uwzględniono przy wydawaniu wyroku. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.