Gratisy z wysypiska

Mieszkańcy Bruskowa Wielkiego i Bierkowa pytają władze gminy, dlaczego zostali pozbawieni dotychczasowej ulgi w opłacie za wywóz śmieci. Stawka liczona od osoby wzrosła im z 4 złotych do 17, a mieszkają w bezpośrednim sąsiedztwie wysypiska.

Mieszkańcy wsi sąsiadujących z Zakładem Unieszkodliwiania Odpadów w Bierkowie nie mogą zrozumieć, dlaczego od stycznia pozbawieni zostali ulgi w stawce za wywóz śmieci. Dotychczas płacili 4 złote od osoby, a teraz cena za tę usługę wzrosła do złotych 17. W e-mailu przesłanym do naszej redakcji ironizują, że jedynie smród ze składowiska śmieci mają za darmo.

– Od 2013 roku do 2019 roku włącznie mieszkańcy Bierkowa i Bruskowa Wielkiego wnosili zdecydowanie mniejszą opłatę za odbiór śmieci – wyjaśnia Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk. – To wiązało się z tym, że od 2013 toku gmina przejęła gospodarkę odpadami, a wcześniej mieszkańcy sami zawierali umowy z PGK i wtedy PGK jako spółka samofinansująca się miało taka możliwość udzielenia ulgi mieszkańcom tych dwóch wsi ze względu na uciążliwości odorowe. Nie chcieliśmy tej ulgi drastycznie zabierać, stąd decyzja rady gminy przez te sześć lat mieszkańcy tych dwóch miejscowości płacili dużo, dużo niższe stawki. Dla porównania podam, że mieszkaniec pozostałych miejscowości płacił 10 złotych, a w Bierkowie było 2 złote od osoby. Później było to 4 złote. Natomiast od 2020 roku decyzją Rady Gminy Słupsk te stawki zostały zrównane. To wynika z wielu powodów. Przez te sześć lat musieliśmy bardzo często odpowiadać mieszkańcom innych miejscowości naszej gminy, dlaczego takie zróżnicowanie stawek, a przecież do innych miejscowości te uciążliwości też czasami docierają, na przykład do Strzelina, Strzelinka, Włynkówka czy też Bruskowa Małego. To jest jeden powód, czyli takie odczucie niesprawiedliwości u mieszkańców pozostałych miejscowości gminy Słupsk. Po drugie, przede wszystkim decydujące, to zmiana ustawy. Dzisiaj gminy są zobowiązane do bilansowania systemu gospodarowania odpadami. My z budżetu gminy nie możemy ani złotówki dokładać, dopłacać do tego systemu. Stąd taka decyzja rady gminy.

Żalący się na swoją sytuację mieszkańcy Bierkowa i Bruskowa Wielkiego wiążą decyzję o podwyżce stawki ze zmianą usługodawcy wywożącego śmieci.

– Na pewno nie jest to związane ze zmianą operatora – zapewnia Barbara Dykier. – Od 1 stycznia transportem i odbiorem odpadów zajmuje się nasza spółka ZGK w Jezierzycach. Zmiana stawki zupełnie nie wynika z tego powodu.

Autorzy e-maila uważają, że władze gminy traktują ich po macoszemu i na terenach ich sołectw lokują uciążliwe inwestycje. W swoich żądaniach zmiany tej sytuacji posuwają się nawet do ostrzeżenia o możliwej blokadzie drogi dojazdowej do wysypiska śmieci. (opr. rkh)