K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Przewodniczący do zmiany?

1

Część dębnickich radnych domaga się odwołania przewodniczącego rady gminy. Wniosek w tej sprawie złożono podczas dzisiejszej sesji. Działalność gospodarcza prowadzona przez przewodniczącego i jego żonę jest źródłem konfliktu z mieszkańcami. Wątpliwości budzi także kwestia wykorzystania mienia gminy do prowadzenia działalności gospodarczej.

Dziś w Dębnicy Kaszubskiej odbyła się sesja, podczas której radni mieli zdecydować o losie przewodniczącego. Przypomnijmy, że 23 grudnia grupa czterech radnych złożyła wniosek o odwołanie radnego Krzysztofa Badowskiego z pełnionej funkcji. Autorzy wniosku liczyli na to, że zostanie on poddany pod głosowanie na dzisiejszej sesji. Okazało się jednak, że ze względów formalnych punkt ten nie został włączony do porządku obrad. W związku z tym radny Bartłomiej Tutak na początku sesji złożył wniosek o odwołanie przewodniczącego z pełnionej funkcji.

Jestem zdziwiony, bo do radnych na skrzynki mailowe na razie nie dotarł ten wniosek, aczkolwiek gdyby dopatrzono się tutaj jakichkolwiek braków formalnych ten wniosek zostanie dzisiaj ponowiony – zapowiada Bartłomiej Tutak, radny gminy Dębnica Kaszubska. – Będziemy żądać, żeby on został w pierwszej kolejności rozpatrzony. W opinii naszego klubu pan przewodniczący stracił mandat społeczny do pełnienia tej funkcji, a uważamy, że jest ona często ważniejsza nawet od wójta, ponieważ tutaj jest to władza uchwałodawcza, a wójt jest w gminie władzą wykonawczą i winien wykonywać zadania powierzone przez radę wykonywać zgodnie z jej wolą. Rada jawi się tutaj jako element najbardziej reprezentatywny w tej gminie.

Z kolei sam przewodniczący rady gminy nie ma sobie nic do zarzucenia, a próbę jego odwołania ze stanowiska traktuje jako zemstę.

Ja to traktuję wyłącznie jako osobistą zemstę – mówi Krzysztof Badowski, przewodniczący rady gminy Dębnica Kaszubska. – Jeden z radnych nie chciał odpowiedzieć na nasze pytanie, a tego państwu nie powiedział. Pytaliśmy go dwukrotnie czy udzielał porad prawnych, w jakiej formie i czy finansowo. Powiedział, że nie odpowie na to pytanie. Konsekwencją była ta uchwała. W momencie, gdy wygłosił oświadczenie, że zrobił to po koleżeńsku, pierwszy głosowałem za tym, żeby wycofać tę uchwałę. Chciałem zaznaczyć, że atakowana jest cała moja rodzina. Hejt jest wszechobecny. Z tego, co się dowiedziałem od redaktorów, została zwołana konferencja prasowa, w której miałem wziąć udział, bo myślano, że funkcjonuję w lokalu, który jest kością niezgody mieszkańców i radnych. Powiem tylko tyle. Jeżeli ktoś pracuje wyłącznie na negatywnych emocjach, to tak to wygląda. Może duma jednego z radnych została urażona. Przez to teraz jest atak na mnie. Drugi z panów wcześniej został pozbawiony funkcji przewodniczącego w zeszłej kadencji, którą ja objąłem i to jest konsekwencja tego. Nie czuję się tutaj winny. Nie jestem jedyną osobą w samorządzie, której małżonek prowadzi działalność gospodarczą i nie ma sobie tutaj nic do zarzucenia.

Ostatecznie wniosek o odwołanie przewodniczącego nie został ujęty w porządku obrad. Natomiast radni opozycyjni zwrócili na siebie uwagę opuszczając obrady tuż przed głosowaniem nad uchwałą dotyczącą wyrażenia zgody na wypowiedzenie zmieniające warunki pracy radnej Jadwigi Lejczak. W związku z tym na sesji zabrakło kworum i nie można było kontynuować obrad. W odpowiedzi na takie zachowanie klubu radnych przewodniczący i pozostali radni ściągnęli na obrady dwóch radnych nieobecnych od początku sesji. Tym samym sesję kontynuowano, ale uchwałę dotyczącą radnej Lejczak usunięto z porządku obrad. Natomiast w sprawie odwołania przewodniczącego rady gminy z pełnionej funkcji, klub radnych opozycyjnych zapowiada zwołanie sesji nadzwyczajnej w styczniu. (opr. rkh)

DyskusjaJeden komentarz

  1. Radny, pełniąc swoje funkcje, nie może prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami, z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskał mandat. Nie może również zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w jej prowadzeniu (art. 24f ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym).

    Pan przewodniczący Krzysztof Badowski łamie prawo, dlaczego jeszcze siedzi w radzie? Jego firma wygrała dziwny przetarg na żywienie w szkołach w gminie, po wygraniu kwota została zwiększona o 100%, piękny układ w gminie