Gmina Słupsk przedstawiła swoje stanowisko w sprawie powołania przez Radę Miejską w Słupsku komisji ds. rozszerzenia granic miasta. Wójt i radni wyrażają sprzeciw wobec próby aneksji przez samorząd Słupska najbardziej zagospodarowanych obszarów gminy wiejskiej.
Celem nowo powołanej przez słupskich radnych komisji jest przeanalizowanie zasadności i możliwości rozszerzenia granic administracyjnych miasta oraz przedstawienie rekomendacji w tej sprawie radzie i prezydentowi. Zdaniem przewodniczącego komisji Pawła Szewczyka Słupsk jako centrum regionu traci w stosunku do gmin ościennych, które zyskują na odpływie podatników z miasta do obszarów wiejskich. Z drugiej strony mieszkańcy terenów podmiejskich korzystają z zasobów miasta prowadzącego szereg zadań publicznych, których kosztami obarczeni są słupscy podatnicy. Słupskowi – podkreśla radny – brakuje też terenów inwestycyjnych, co stanowi istotną blokadę możliwości jego rozwoju, tymczasem gminy ościenne stają się pod tym względem coraz bardziej atrakcyjne. Poszerzenie granic administracyjnych miasta miałoby dać nową perspektywę rozwojową połączonym samorządom. Gmina Słupsk, która w przeważającej części graniczy z miastem, protestuje przeciwko próbie aneksji jej obszarów.
– Rada gminy w formie uchwały przyjęła stanowisko – ja oczywiście pod tym stanowiskiem jako wójt gminy się podpisuję – stanowisko w sprawie faktu powołania przez Radę Miejską w Słupsku doraźnej komisji ds. rozszerzenia granic administracyjnych miasta. Oczywiście temat ten był wcześniej dyskutowany i to stanowisko było tworzone na wspólnym posiedzeniu komisji. Doszliśmy do wniosku, że musimy zareagować na sam fakt powołania takiej komisji. Musimy dać sygnał naszym mieszkańcom, jakie jest nasze stanowisko, a to stanowisko jest niezmienne od 2008 roku, bo chcę przypomnieć, że były już dwukrotne próby takiej inicjatywy. Wyrażamy stanowczy sprzeciw i protest przeciwko takim inicjatywom – mówi wójt gminy Słupsk Barbara Dykier. – Natomiast jednocześnie prezentujemy gotowość do współpracy dla dobra rozwoju całego naszego regionu. Martwi nas, że rada miasta Słupsk nie wyciągnęła wniosków ze zdarzeń, które miały miejsce właśnie w 2008 i w 2015 roku, że to nie buduje klimatu do dobrej współpracy. Szczególnie teraz, w momencie, w którym jesteśmy – przed kolejną perspektywą unijną. Potrzeba nam zjednoczonych sił, współpracy, aby można było wypracować wspólne stanowiska i wspólne zadania, które będziemy chcieli w przyszłości realizować.
Przypomnijmy, że w 2008 roku samorząd Słupska złożył wniosek do Rady Ministrów o połączenie miasta z częścią gmin wiejskich. Wniosek po analizie na podstawie zebranych danych z miasta, powiatu i gmin, a także na skutek mobilizacji mieszkańców obszarów podmiejskich, którzy zbiorowo protestowali przeciwko planom fuzji, nie został zaakceptowany. Kolejna próba miała miejsce w 2015 roku, jednak zakończyła się na etapie wszczęcia procedury przygotowania takiego wniosku i sporządzenia w tej sprawie projektu uchwały. (jwb)
