K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Zagrożenie bezmyślnością

0

Strażacy apelują o zaniechanie wypalania traw i edukują o zagrożeniach wynikających z takiego działania. Niestety prośby na nic się zdają, a łąki wraz z nadejściem wiosny znowu zapłonęły.

Wypalanie traw to obrazek znany z pierwszych tygodni każdej wiosny. Chociaż nie od dziś mówi się o dużej szkodliwości takiego zachowania, to ciągle nie brakuje osób podpalających łąki. W ostatnim czasie strażacy coraz częściej muszą wyjeżdżać do gaszenia pożarów, które pojawiają się na polach w regionie.

Jak co roku, pomimo licznych apeli zarówno straży pożarnej jak i nagłaśniania tematu w mediach, mamy do czynienia z bardzo dużym wzrostem liczby pożarów spowodowanych wypalaniem traw – powiedziała kpt. Iwona Lenart z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku.

Wypalanie traw jest przede wszystkim zabójcze dla ekosystemu. Ogień niszczy siedliska zwierząt, a co gorsza wiele z nich ginie w pożarach. Płomienie na nieużytkach to także duże zagrożenie dla ludzi.

Taka sucha trawa po zimie jest bardzo dobrym materiałem palnym – przypomina kpt. Iwona Lenart. – Ogień bardzo szybko rozprzestrzeniany jest na duże obszary. Do tego dochodzi wiatr i płomienie przenoszą się na las, mamy do czynienia z pożarem lasu. Ogień przenosi się na siedziby ludzkie, na gospodarstwa. Zagrożenie jest bardzo duże. Dochodzi do tego zagrożenie w ruchu drogowym. Pożary traw powodują duże zadymienie, a wiatr przenosi dym na szlaki komunikacyjne, gdzie z tego powodu dochodzi do wielu zdarzeń drogowych.

Osoby, które podejmują się takiego działania muszą liczyć się ze poważnymi konsekwencjami. Za wypalanie traw grozi grzywna w wysokości 5 tysięcy złotych lub kara pozbawienia wolności do lat 10. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.