Wójt gminy Słupsk Barbara Dykier uzyskała wotum zaufania i absolutorium. Podczas ostatniej sesji radni omówili raport o stanie gminy za ubiegły rok, a także podsumowali zrealizowane inwestycje.
Radni Gminy Słupsk po raz kolejny obdarzyli zaufaniem swojego wójta. Podczas ostatniej sesji zdecydowali o przyznaniu absolutorium i przyjęli „Raport o stanie Gminy Słupsk za 2020 rok”. Decyzja rajców cieszy włodarzy, zwłaszcza że miniony rok nie należał do najłatwiejszych.
‒ To potwierdza, że to, co robimy, co ja robię wspólnie z moimi współpracownikami, jest doceniane przez radę, ale i przede wszystkim przez naszych mieszkańców, bo radni to przecież przedstawiciele mieszkańców – mówi wójt gminy Słupska Barbara Dykier. ‒ Robimy to wspólnie, bo też nie jest to tak, że inwestycje realizowane są w oderwaniu od rady. To rada nam wyznacza plan działania, uchwalając budżet, a my staramy się go wykonywać jak najlepiej. To jednogłośne votum zaufania i absolutorium jest takim podsumowaniem minionego roku, ale i jest dla nas wielką motywacją do dalszego działania. Wiemy też, że zawsze możemy na radę liczyć.
Pomimo trudności związanych z pandemią udało się zrealizować budżet. W 2020 roku dochody gminy wyniosły ponad 152 miliony złotych, natomiast wydatki kształtowały się na poziomie ponad 157 milionów złotych.
‒ Cały rok martwiliśmy się, czy uda się nam zrealizować dochody, czy uda się nam zrealizować wydatki inwestycyjne i okazało się, jeśli chodzi o inwestycje, że większego zahamowania nie było – 50 milionów na wydatki inwestycyjne ‒ i te zadania, które mieliśmy zaplanowane, niemal w pełni zostały zrealizowane. Oczywiście gdzieniegdzie przesunęły się terminy zakończenia dokumentacji projektowych, zakończenia strategicznych inwestycji, jak modernizacja czy rekonstrukcja zagrody nr 5 w Swołowie, to taki duży nasz projekt, co spowodowane było przerwami z powodu covid i kwarantanny wykonawców. Ale generalnie to, co było zaplanowane, udało nam się zrealizować – mówi wójt gminy Słupsk. ‒ Jeśli chodzi o dochody, to cały czas były one monitorowane. Nie ukrywam, że to utrata prawie 2 milionów złotych z tytułu podatku od nieruchomości – bo musieliśmy pomóc naszym przedsiębiorcom, szczególnie tym, którzy prowadzą działalność gastronomiczną, hotelarską – czy też przesunięcia terminu spłaty podatku, ale na szczęście nie wpłynęło to na te nasze strategiczne zadania inwestycyjne.
W ubiegłym roku w gminie Słupsk zakończono także budowę dróg w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Okazuje się, że ta formuła się sprawdziła.
‒ To był innowatorski projekt, jeśli chodzi o samorządy, ale nam się udało. I ja się z tego bardzo cieszę. Dzisiaj widzę, że to była dobra decyzja – nasza, rady gminy ‒ żeby tę formułę, jeśli chodzi o realizację inwestycji wejść. Dzisiaj całe duże osiedle w Bydlinie i osiedle w Krępie pięknie wyglądają, mieszkańcy mają już komfortowe warunki dojazdu do swoich nieruchomości. Ale to spowodowało też, że jest teraz duży boom na te jeszcze wolne działki na tych dwóch osiedlach. Tak więc to, co w tym roku obserwuję, co dzieje się po przetargach, pozwala mi myśleć, że w tym roku zakończymy sprzedaż ostatnich już działek na tych dwóch osiedlach.
Rok 2020 był także rekordowy pod względem sprzedaży nieruchomości budowlanych i inwestycyjnych. Znaczne wydatki przeznaczono także na pomoc społeczną i oświatę. (opr. jwb)
