K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Cenne zwycięstwo

0

W 11. kolejce słupskiej ligi okręgowej KS Gryf SMS Słupsk podejmował na stadionie przy ulicy Zielonej w Słupsku Kaszubię Studzienice. Mecz zakończył się zwycięstwem słupszczan 2:1.

Podopieczni szkoleniowców Tadeusza Żakiety i Adama Pietrasza wszelką cenę chcieli w tym spotkaniu zrehabilitować się za ostatnią porażkę 0:4 w Pobłociu z Jantarią. Już od pierwszych minut meczu po szybkich i częstych atakach słupszczan bramkarz gości Józef Pela miał ręce pełne roboty. Taki napór w końcu przyniósł sukces. W 34. minucie Patryk Wólczyński dał prowadzenie drużynie KS Gryf SMS Słupsk. Mimo kolejnych ataków wynik 1:0 utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Po zmianie stron drużyna ze Studzienic ruszyła z kontrami, zaskakując gospodarzy. Błąd Macieja Gajka przy wyprowadzaniu piłki kosztował słupszczan stratę bramki. W 48. minucie po indywidualnej akcji szkolny błąd wykorzystał Damian Jakubek, doprowadzając do wyrównania 1:1. Sytuacja ta bardzo zmobilizowała słupszczan, którzy z większą uwagą rozdzielali już między sobą piłkę i starali się zagrozić bramce gości. W ciągu kwadransa drugiej połowy minimalne spalone ratowały drużynę Studzienic od utraty gola. Były też sytuacje, jak chociażby ta w 65. minucie, kiedy Paweł Panek pięknie wystawił piłkę Filipowi Kołakowskiemu, ale ten nie trafił do pustej bramki. W 71. minucie Paweł Panek uderzeniem głową chciał zaskoczyć golkipera gości, lecz ten popisał się znakomitą paradą. Częste ataki podopiecznych trenerów Żakiety i Pietrasa przyniosły sukces. Drugą bramkę, jak się okazało, ostatnią w tym meczu, słupszczanie zdobyli w 77. minucie. Gola na wagę trzech punktów strzelił Paweł Panek. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania pojedynek sam na sam z brakarzem gości przegrał Lilia Kozub.

Jak zaznaczył trener Tadeusz Żakieta, w tym spotkaniu najważniejsze było zwycięstwo. Wynik meczu cały czas był na styku. Wprawdzie ataki gości nie miały charakteru lawinowego, ale pojedyncze wypady były groźne. Szkoleniowiec słupszczan docenił liczbę sytuacji, które stworzyli jego podopieczni. Drobne błędy w wychodzeniu na pozycję sprawiły, że nie mogły one zostać wykorzystane.

Po ostatnim przegranym meczu w Pobłociu chcieliśmy jak najszybciej wejść na drogę zwycięstw i mimo trudnego przeciwnika udało nam się trzy punkty zdobyć – podkreśla Tadeusz Żakieta, trener KS Gryf SMS Słupsk. – Ta drużyna ciągle się uczy, ciągle zdobywa doświadczenie. Po to jest ta drużyna i ta liga, by młodzi zawodnicy zebrali jak największy bagaż doświadczeń i ruszyli w dorosłą piłkę i dobrze reprezentowali naszą szkołę. Liga jest bardzo wyrównana i każdy punkt ma znaczenie. Na koniec rozgrywek może on być kluczowy.

W drużynie słupskiej ligowy debiut zaliczył 16-letni bramkarz Wiktor Wieczorek. Po tym zwycięstwie KS Gryf SMS Słupsk z dorobkiem 20 punktów zajmuje szóste miejsce w tabeli, natomiast pozycję lidera z 25 punktami objął Sokół Wyczechy. W następnej kolejce podopieczni szkoleniowców Tadeusza Żakiety i Adama Pietrasa grać będą 24 października w Lipnicy z tamtejszą Lipniczanką. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.