K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

O cudach w Rondzie

0

Wczoraj, 20 stycznia, w Ośrodku Teatralnym Rondo przy ulicy Niedziałkowskiego odbył się spektakl zatytułowany „Gloria In Exelsis Deo. W oczekiwaniu na cud”. Przedstawienie przygotowały dzieci z zespołu artystycznego „Marzenie” ze Szkoły Podstawowej nr w 2 w Słupsku.

Wczorajsze świąteczne przedstawienie przygotowane przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 w Słupsku i dzieci z zespołu artystycznego „Marzenie” zatytułowano „Gloria In Exelsis Deo. W oczekiwaniu na cud”. Wystawiono je aż dwukrotnie o 13:30 i 16:30. Wzięły w nim udział dzieci z klasy 1 i 2 oraz starsi z klas od 4 do 8. Wykonawcami były głównie dziewczynki wspomagane absolwentkami oraz nauczycielkami szkoły. Nie były to typowe jasełka ale opowieść o nadziei na przemianę życia, jaka może się dokonać w ludziach podczas nocy Bożego Narodzenia. Uczniów przygotowała Anna Pietruszewska, kierowniczka zespołu „Marzenie”, nauczycielka muzyki i plastyki

To przedstawienie przy okazji świąt ma przypomnieć o podstawowych wartościach w życiu człowieka – mówi Anna Pietruszewska, nauczycielka muzyki i plastyki w Szkole Podstawowej nr 2 w Słupsku. – Tak już jest, że szykujemy się na te święta, czekamy na nie, a potem słyszymy od coraz większej grupy ludzi, że oni nie lubią świąt Bożego Narodzenia. Bo czekają na cud. Czekaja na to, że to symboliczne narodzenie się pana Jezusa coś za nich załatwi. Niestety żadna wiara, żadna religia, żaden inny człowiek za nas niczego nie załatwi. My sami musimy prowokować te cuda. My sami musimy powodować, żeby to nasze życie było ładniejsze, ciekawsze, piękniejsze i po prostu pełne miłości. Bo tak naprawdę w życiu człowieka chodzi o miłość.
Spektakl zawierał także elementy moralizatorskie i pouczające. Opowiedziano m.in. o przemianie, która była potrzebna uczestnikom wieczerzy wigilijnej. Spotkanie przy stole pełne plotek, obgadywania, a do tego wykonywane selfie telefonem. Na dodatek składane sobie życzenia były obraźliwe i nie powinny pojawić się przy takiej okazji. Przełomową sceną spektaklu była ta dotycząca dostrzegania światełka w tunelu i wychodzenia z ciemności. Przekonywano, że sensem życia nie jest ciągłe bierne oczekiwanie na cud oraz na przyszłość, która może nie nadejść, lecz samodzielne wyjście życiu naprzeciw. Motyw ten nazwano „wyruszaniem w trudną, ale piękną podróż w poszukiwaniu iskierki”.

Na samym początku trochę się stresowałem, ale niezbyt mocno – przyznaje Maksymilian Czyż z klasy 4A Szkoły Podstawowej nr 2 w Słupsku. – Ogólnie byliśmy ubrani na czarno i byliśmy z takiej pomocy technicznej i w chórze. Ale nie jako jedyni. Najważniejsze w spektaklu były chyba iskierka i stół wigilijny. Śpiewaliśmy Glorię, przynosiliśmy krzesła, stoły i trzymaliśmy lampiony z choinki.
– Wszystko mi się bardzo podobało i wszystko dla mnie było ważne – zapewnia Ola Szostak z klasy 4A SP 2 w Słupsku. – Dzieci chyba pokazały najważniejszą rzecz dla dzieci. Są same cały czas i może to zachęci je, żeby nie odtrącały innych dzieci.
Spektakl zakończył się wspólnym zaśpiewaniem kolędy „Gdy się Chrystus rodzi”. Złożono też podziękowania i wręczono słodkie upominki oraz wielkie, pluszowe serca-poduszki wszystkim uczestnikom spektaklu. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.