K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Za mało we wnioskach?

0

Słupscy radni z klubu Platformy Obywatelskiej złożyli interpelacje w sprawie miejskich wniosków do Polskiego Ładu. Interpelujący zwracają uwagę na niską kwotę na inwestycje planowane przez włodarzy słupskiego ratusza.

W ubiegłym roku, w wyniku rozstrzygnięcia wniosków inwestycyjnych w ramach programu Polski Ład, Słupsk otrzymał ponad 36 milinów złotych. W drugiej edycji programu można było złożyć wnioski na dofinansowanie inwestycji o łącznej kwocie stu milionów złotych. Jednak, jak informują radni z klubu PO, miasto złożyło wnioski na ogólną kwotę zaledwie 30 milionów.

– Wszyscy radni, którzy należą do klubu Platformy Obywatelskiej, złożyli interpelację do pani prezydent z zapytaniem, dlaczego za tak małą kwotę wnioski zostały napisane – mówi radny klubu PO Jan Lange. – Jak wiemy wszyscy, historyczna chwila dla miasta Słupska – 110 milionów, z dofinansowaniem 95 procent, a więc ładne pieniądze powinniśmy zainwestować w mieście. Tym razem okazuje się, że wnioski zostały napisane na około 30 milionów. Nie jest to dla nas zrozumiałe, nie odpuścimy tematu, bo jest jeszcze czas do 28 lutego, aby te wnioski uzupełnić i złożyć. Domagamy się, aby ta kwota była wyższa.

Przypomnijmy, że w tym roku wśród inwestycji wskazanych w nowych wnioskach mają znaleźć się między innymi przebudowa ulicy Portowej i poprawa infrastruktury słupskich szkół. Niestety nie udało się pozyskać środków na przebudowę filharmonii.

– Przedstawiciele PiS-u, którzy również tam byli, powiedzieli w ten sposób: filharmonia absolutnie, bo to jest dla elit, więc nie będziemy popierać, zresztą ma być tylko to, co powiedzieliśmy na konferencji jeszcze przed spotkaniem, bo w inny sposób miasto nie otrzyma dofinansowania. To jest dla nas niezrozumiałe. I co się okazuje później? Wychodzimy z tego spotkania z pewnymi ustaleniami, a po dwóch czy trzech dniach poseł Müller zwołuje tajne posiedzenie – ja to nazywam tajnym posiedzeniem – z panią prezydent i z trzema przedstawicielami PiS-u, nie wiem, dlaczego z trzema, ale to już ich sprawa, oraz z klubem pani Danileckiej. Na tym posiedzeniu coś ustalają. Nie wiem, czy Piotr Müller przyjechał po to, żeby powiedzieć, co mamy robić i za ile mamy robić, i postawił panią prezydent przed faktem dokonanym – tego nie wiem, jedynie z przecieków, ale informacji, które mam z przecieków nie chciałbym rozpowszechniać – mówi radny Jan Lange. – W każdym razie po tym spotkaniu pani prezydent oznajmia światu i miastu, że wnioski będą napisane w wysokości 30 milionów złotych, z tego 5 milionów na drogi – gdzie mogliśmy ubiegać się o 30 milionów, a więc nie na jedną drogę, a przynajmniej na 6 dróg. Z tych 65 milionów, które mogliśmy uzyskać, to około 20 milionów na tzw. oświatę, gdzie przekonywano nas na spotkaniu, że pieniądze na oświatę w wysokości 20 milionów nie mogą być zrealizowane, bo nie jesteśmy w stanie inwestycyjnie tego przeprowadzić, bo jest to skomplikowane. I na tym się zakończyło. Naprawdę niezrozumiałe jest dla nas, co stało się na tym „tajnym” posiedzeniu, jakich argumentów użył Piotr Müller w stosunku do pani prezydent, że zaakceptowała to, co powiedzieli koledzy z PiS-u jeszcze przed spotkaniem na konferencji prasowej.

W związku z powstałymi niejasnościami radni z klubu Platformy Obywatelskiej interpelują o wyjaśnienie, dlaczego miasto ubiega się o pozyskanie tak małych środków finansowych. (opr. jwb)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.