K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

O poprawę bezpieczeństwa

1

Radny Bogusław Dobkowski w zapytaniu do władz miasta poruszył problem oznakowania na przejściach dla pieszych. Radny przekonuje, że malowane znaki poziome ścierają się już po 6 miesiącach, co znacząco wpływa na zmniejszanie bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego.

O poprawę bezpieczeństwa – szczególnie na przejściach dla pieszych – apeluje radny miejski Bogusław Dobkowski. Jak przekonuje w oficjalnym zapytaniu, nocami na ulicach miasta jest za ciemno, co znacząco wpływa na zmniejszanie bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego.

– Jeżdżę w dzień i jeżdżę wieczorem i nie tylko ja, ale i sąsiedzi kierowcy też zauważają, że po tej wymianie oświetlenia ulicznego jest wyraźnie ciemniej niż kiedyś było. Mówią, że jest ono wysoko – chyba 6 metrów – i często oświetla korony drzew zamiast ulicy i zwłaszcza przejść i chodników – podkreśla radny miejski Bogusław Dobkowski.

Kolejny problem, jaki zauważył radny, to zły stan znaków poziomych, które trzeba co pół roku odmalowywać.

– Wracam do pasów poziomych, oznakowania poziomego. Powiem wprost, podam przykład: zrobiliśmy nową ulicę Piłsudskiego, pomalowaliśmy, pięknie, ładnie, pasy, przejścia itd., ale nie minęło pół roku, a śladu nie ma i po pasach, i po przejściach – mówi radny. – Piszę, może z półuśmiechem, może trochę złośliwie, czy malujemy mlekiem wapiennym czy śnieżką jakąś, i nie powiem, wykonawca błyskawicznie pomalował jeszcze raz. Ale minęło kolejne pół roku i znów nie widać przejść, czyli malujemy byle czym, byle jak. A są dwie metody, jak ze wszystkim – albo robimy coś byle jak, albo z dobrego materiału i dobrze, i wtedy takie chemoutwardzalne farby, zwane kiedyś chlorokauczukowymi, wytrzymywały średnio 3-4 lata, tak mówią instrukcje i tak praktyka mówi. Ale wtedy oczywiście jest drożej, choć robocizna jest w zasadzie ta sama, natomiast różnica jest w cenie farby. Dlatego sugeruję ZIM-owi: oddzielnie kupujmy dobre farby, a zlecajmy tylko samo malowanie, skoro przy wszystkich przetargach kierujemy się tylko jedną zasadą – tanio, i nie patrzymy wtedy na to, kto co robi, byle tanio. Dzisiaj już każdy wie dobrze, że tanio znaczy byle jak.

Na odpowiedź ratusza, w jaki sposób na bieżąco chce on czuwać nad bezpieczeństwem uczestników ruchu drogowego, trzeba poczekać. Oby nie do kolejnej możliwości pozyskania pieniędzy z Polskiego Ładu. (opr. jwb)

DyskusjaJeden komentarz

  1. Chciałbym tylko zasygnalizować że na koniec grudnia 2021 roku oddano do użytku op remoncie ulicę Bora-Komorowskiego i jak do tej pory (marzec 2022r) wcale nie ma znaków poziomych na jezdni. Sprawa dotyczy nie tylko 2 przejść dla pieszych (przy 11 Listopada, i Księżnej Zofii) ale również wymalowanych miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych . Zresztą brak jest też linii wyznaczających miejsca parkingowe dla samochodów. Brak również linii rozdzielających pasy jezdni. Brak oznaczeń poziomych dotyczy również wyremontowanego, oddanego do użytku parkingu wzdłuż ulicy 11 Listopada między ekranem a blokiem nr 1 przy Bora-Komorowskiego. Może zmieniły się przepisy Ruchu Drogowego i nie trzeba malować na niebiesko kopert na parkingach??