Z dorobkiem 6 medali mistrzostw Polski wrócili z Poddębic karatecy Klubu Karate Ju-jitsu Kobudo „Spartans” Kobylnica.
W Poddębicach odbyły się VII Mistrzostwa Polski Karate United World Karate. Była to najważniejsza impreza sportowa tej dyscypliny, w której o medale rywalizowało ponad 200 zawodników z 18 klubów całej Polski, reprezentujących trzy nurty karate: tradycyjny, generalny i karate combat. Nie mogło w nich zabraknąć zawodników Klubu Karate Ju-jitsu Kobudo „Spartans” Kobylnica.
– Po tych pandemicznych latach ciężko było klub odbudować, więc te medale to sukces – mówi Marcin Gawlik, 7 DAN trener „ Spartans”. – Zebraliśmy grupę trzynastu osób, ale trzy nam odpadły z powodu choroby. Pojechaliśmy w dziesiątkę i zaakcentowaliśmy nasza obecność medalami i potwierdziliśmy, że liczymy się na szczeblu ogólnopolskim. Niektórzy byli po raz pierwszy na imprezie rangi mistrzostw Polskie i już przywieźli medale. Przykładem może być Dawid Kowalewski. To bardzo uzdolniony słupszczanin i w przyszłości kandydat nie tylko na mistrza Polski, ale musi chłopak trenować.
Zawodnicy klubu „Spartans” zdobyli 6 medali – 3 w konkurencjach indywidualnych i 3 w konkurencjach drużynowych. Medale indywidualne zdobyli Łukasz Nowikow- brązowy w kumite „mini kadet”, Izabela Burza – srebrny w kumite combat oraz Marcin Gawlik w kumite weterani. Medal brązowy w konkurencji kumite drużynowe rotation wśród 11-12 latków zdobyli zawodnicy w składzie Fabian Gawlik, Aleksandra Mucha i Marcel Solak. W tej konkurencji, ale wśród 13-17 latków, medale srebrne zdobyli Przemysław Burza, Dawid Kowalewski i Łukasz Nowikow. Również ze srebrnymi medalami wrócili w konkurencji kumite drużynowe rotation Marcin Gawlik, Przemysław Burza i Zygmunt Podgórniak.
Aleksandra Mucha i Dawid Kowalewski bardzo realistycznie oceniają swoje możliwości i dotychczasowe osiągnięcia. Zdają sobie też sprawę z tego, że ich sportowa kariera zależy od pracy i dalszego treningu. Teraz, po małym odpoczynku, karateków klubu czeka ciężka praca treningowa przed zbliżającymi się mistrzostwami świata. Odbędą się one na przełomie września i października w Szczecinie.
– Wyznacznikiem udziału w mistrzostwach świata jest udział w mistrzostwach Polski i lokata, którą zawodnik wywalczył – tłumaczy zasady Marcin Gawlik. – To jest przepustka do tego, by prezes Polskiej Unii Karate i trenerzy mogli weryfikować zawodników. Marzy mi się, żeby któryś z moich podopiecznych doszedł do tytułu mistrza świata czy mistrza Europy. Do mistrzów Polski dochodzimy, ale ne mamy szczęścia przebić się wyżej. Ale na pewno, jak zwykle, włożymy w walki całe serducho.
Wyjazd do Poddębic odbył się dzięki wsparciu Leszka Kulińskiego, wójta gminy Kobylnica praz dużemu zaangażowaniu rodziców. Odniesione sukcesy medalowe karateków w tak prestiżowym turnieju sztuk walki są doskonałą promocją kobylnickiego sportu i wizytówką gminy w Polsce. (opr. rkh)
