K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

II Grand Prix Ustki

0

W Ustce odbył się drugi z trzech marszów nordic walking i biegów o Grand Prix Ustki. Wśród biegaczy najszybszy był ustczanin Patryk Błaszczyk, a wśród kijkarzy Piotr Brzozowski z Postomina.

Usteckie „piątka” i „dziesiątka” to sztandarowe imprezy marszowe i biegowe Ośrodka Sportu i Rozwoju w Ustce. Ten popularny marsz i bieg plażowo-leśny rozgrywany był w ramach Grand Prix Ustki „Rozbiegana Ustka na fali”. W drugim biegu i marszu wystartowało blisko 180 uczestników niemal z całej Polski.

Każda trasa jest inna – informuje Radosław Szreder, prezes Ośrodka Sportu i Rozwoju w Ustce. – Tym razem startujemy z Traktu Solidarności poprzez plażę, poprzez nasze piękne ścieżki usteckie i wracamy tutaj, na Trakt Solidarności do miasteczka biegacza.

Start i meta marszu oraz biegu zlokalizowane były w Parku Zdrojowym przy Trakcie Solidarności, tuż przed wejściem na plażę. Jako pierwsi rywalizację rozpoczęli kijkarze. Mieli do pokonania dystans 5 kilometrów, częściowo po plaży, częściowo duktami leśnymi, by wrócić do mety. Najszybciej na niej zameldował się Piotr Brzozowski (Aktywni Postomino), a jego czas 12:32 sek. Druga linię mety z czasem 13:10 minęła Wiktoria Naczk z Lęborka. Należy tu dodać, że Wiktoria na tegorocznych Mistrzostwach Świata zajęła piąte miejsce na dystansie 21 kilometrów. Na miejscu trzecim z czasem 13:13 linię mety minęła Justyna Imielska. Wśród uczestników nordic walking był też wicestarosta słupski Rafał Konon. Dwie godziny po kijkarzach na linii startu stanęli biegacze, na których czekała trasa 10-kilometrowa, której ponad 2-kilometrowy odcinek wiódł po plaży aż do Orzechowa. Dalej były dukty leśne, Wydma Orzechowska i malownicza trasa nadmorskiego lasu. Niemal od pierwszych metrów po starcie na czoło wysunęła się dwójka faworytów Patryk Błaszczyk i Piotr Drwal, obaj z Ustki. W lepszej dyspozycji biegowej był Patryk Błaszczyk, który przez nikogo niezagrożony samotnie minął linię mety. Na pokonanie tego dystansu potrzebował 32 minut i 49 sekund. Drugim zawodnikiem na mecie był Piotr Drwal – jego czas 35:48. Taka sama była kolejność pierwszej dwójki zawodników podczas pierwszego Biegu Grand Prix, który odbył się 12 czerwca. Trzecim zawodnikiem, który minął linię mety z czasem 41:18 był Paweł Iwan.

Ten bieg był po innych ścieżkach niż czerwcowy i nie można ich porównywać – uważa Patryk Błaszczyk, zwycięzca biegu, USB Ustka. – Dzisiaj miałem na początku taki mocny akcent i jak dało mi to wygraną, to super. Pogoda dzisiaj też była super.

Najlepsza z pań Ewelina Paprocka linię mety minęła jako piąta zawodniczka w klasyfikacji generalnej, a jej czas to 43 minuty i 21 sekund. Miejsce drugie z czasem 43:40 zajęła Joanna Terefenko, która była siódma generalnie. Na miejscu trzynastym z czasem 47:04 linię mety minęła Aleksandra Hiszczyńska z Sopotu, co dało jej trzecie miejsce na podium wśród pań.

Pogoda do biegania była w sam raz – podkreśla Ewelina Paprocka, zwyciężczyni biegu, Kaszuby Luzino. – Biegaliśmy w lesie, gdzie było dużo cienia, więc nie było źle. Na początku były w lesie takie trudniejsze odcinki piaszczyste, ale nie było tragedii.

Na mecie każdy zawodnik kończący bieg otrzymywał pamiątkowy medal, który wręczali burmistrz Ustki Jacek Maniszewski, przewodnicząca rady miejskiej Lena Iwan- Kucia oraz prezes Ośrodka Sportu i Rozwoju Radosław Szreder. Dodatkowo pierwsze trójki zawodników i zawodniczek w poszczególnych kategoriach otrzymały statuetki oraz nagrody finansowe. Był również poczęstunek, który zaoferowała Tawerna Portowa. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.