K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Prostowanie zaszłości

0

Podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej w Słupsku przedstawiony zostanie projekt uchwały w sprawie nieodpłatnego przekazania na rzecz Miasta Słupska nieruchomości należącej do Skarbu Państwa. Chodzi o działkę przy ulicy Francesco Nullo na wysokości Baszty Czarownic.
.
Teren ten stanowi aktualnie fragment zrewitalizowanych bulwarów nad rzeką Słupią, gdzie wykonane zostały schody na skarpie, scena plenerowa, drewniany pomost przy murach miejskich, plac przy baszcie, w części kładka dla pieszych przez rzekę i ciągi piesze wzdłuż nabrzeża. Tym samym miasto zainwestowało w zagospodarowanie i budowę nowej infrastruktury na parceli, która nie znajdowała się w jego zasobach. Sytuację wyjaśnia Paweł Krzemień, kierownik referatu rewitalizacji słupskiego ratusza.
.
– Zdecydowana większość, około 80 procent terenu bulwarów rzeki Słupi to własność Miasta Słupska. Oczywiście pomijając koryto rzeki wraz ze skarpami, którymi włada Skarb Państwa w postaci Państwowego Gospodarstwa Wody Polskie, gdzie na rzecz projektu udostępniono nam część tego terenu. Natomiast jest jedna duża działka – od Baszty Czarownic na południe, w stronę kanału Młyńskiego, do murów miejskich, gdzie została posadowiona kładka pomiędzy basztą a Białym Spichlerzem i gdzie widoczne jest rozwidlenie głównego ciągu w zakolu oraz malutki amfiteatr przy baszcie – która formalnie należy do Skarbu Państwa, a jej użytkownikiem jest miasto – mówi Paweł Krzemień. – I miasto wzięło też na siebie pełną odpowiedzialność za zagospodarowanie tego terenu, za utrzymanie czystości, bezpieczeństwa i wreszcie wykonało na tej działce dość kosztochłonny zakres inwestycyjny. Dlatego teraz dla zapewnienia czystości sytuacji postanowiona jest okazja za darmo przejąć od Skarbu Państwa tę działkę, zwłaszcza że – tak jak wspomniałem – wszystkie obowiązki spoczywają na użytkowniku, czyli Mieście Słupsku. I to jest bardzo racjonalne z punktu widzenia miasta.
.
Przed przystąpieniem do rewitalizacji na cele całego projektu kwestie związane z dysponowaniem prawem do nieruchomości zostały pomiędzy obiema stronami uregulowane.
.
– Zwłaszcza że na tego typu działkach w imieniu Skarbu Państwa i tak administruje Prezydent Miasta Słupska jako miasta na prawach powiatu. Tak więc to wyprostowanie pewnej zaszłości, gdzie własność jest oddzielona od obowiązków – mówi kierownik referatu rewitalizacji. – Teraz będzie to własność połączona z odpowiedzialnością za to, co dzieje się na tej działce. Poza tym mienie na tej działce jest miejskie, infrastruktura jest miejska. I zagospodarowanie jest miejskie, bo to przecież główny ciąg bulwarowy.
.
Czy takiej operacji nie należało przeprowadzić wcześniej, przed przystąpieniem do prac inwestycyjnych?
.
– I tak obowiązki Skarbu Państwa na tego typu działkach w miastach na prawach powiatu w imieniu tegoż Skarbu Państwa wykonuje prezydent miasta. I to on nimi zarządza. W tym wypadku wszystkie obowiązki wynikające z użytkowania działki także spoczywały na Prezydencie Miasta Słupska – mówi Paweł Krzemień. – Co więcej, było zabezpieczenie, że w okresie trwałości projektu nic ze strony Skarbu Państwa nie może się tu wydarzyć, że np. coś się odwidzi, mówiąc kolokwialnie. Czy nie można było wcześniej? No, fajnie, gdyby takich sytuacji nie było, ale działek tego typu jest w mieście więcej i nie jest to pierwszy przypadek, gdzie w ten sposób reguluje się kwestie własnościowe.
.
Wydanie decyzji przez Wojewodę Pomorskiego o nieodpłatnym przekazaniu nieruchomości na rzecz Miasta Słupska wymaga podjęcia wcześniej przez Radę Miejską w Słupsku stosownej uchwały. Słupsk, będąc nieprzerwanie posiadaczem przedmiotowej działki, która wraz z sąsiadującymi nieruchomościami miejskimi stanowi bulwary nad Słupią, realizuje na niej zadania własne określone ustawą o samorządzie gminnym. W przypadku wydania przez Wojewodę Pomorskiego decyzji administracyjnej o nieodpłatnym przekazaniu tej nieruchomości miasto stanie się jej właścicielem bez konieczności ponoszenia kosztów, do jakich byłoby zobowiązane w wypadku jej wykupu. / Joanna Wojciechowicz-Bednarek

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.