Do niegroźnej kolizji doszło w środę wieczorem na rondzie im gen. Ryszarda Kuklińskiego. Nikomu nic się nie stało, ale dwa samochody uległy uszkodzeniu.
Jadący wewnętrznym pasem ronda od strony Gdańska kierowca opla mimo linii ciągłej zabraniającej zjazdu z tego pasa usiłował jednak to zrobić i uderzył w prawidłowo wjeżdżające na prawy pas BMW. Z analizy zdarzenia wynika, że prowadzący opla nie włączył również kierunkowskazu zjazdowego, co uprzedziłoby prowadzącego BMW o jego zamiarach.
Nikt nie odniósł obrażeń, jednak uczestniczące w zdarzeniu samochody w oczekiwaniu na policję utrudniały ruch innym jego uczestnikom. Straty materialne ocenią rzeczoznawcy. Na marginesie dodajmy, że brak kierunkowskazu zjazdowego na rondach jest częstym grzechem polskich kierowców, co wiele razy bywa przyczyną kolizji i wypadków.
(opr. jwb)
