Kolejnymi planowanymi działaniami przez fundację Lęborskie Hospicjum Stacjonarne będzie dystrybucja puszek do zbiórki publicznej. Próbnie wystawiono jedną z pierwszych pięćdziesięciu przeźroczystych skrzyneczek. Niestety…została ona skradziona.
Z działalnością fundacji Lęborskie Hospicjum Stacjonarne lęborczanie mogą się zapoznać nie tylko podczas imprez masowych organizowanych na terenie miasta. Kolejną akcją, do której będzie mógł przyłączyć się każdy zainteresowany pomocą jest zbiórka publiczna do oznakowanych puszek. Wkrótce rozpocznie się dystrybucja przeźroczystych skrzyneczek, które pojawią się przede wszystkim w miejscach użyteczności publicznej, sklepach i punktach obsługi klientów.
– Zakupiliśmy pięćdziesiąt skarbonek i będziemy je dystrybuować na terenie Lęborka – mówi Agata Kozyr, prezes fundacji Lęborskie Hospicjum Stacjonarne. – Następnie chcemy powiększyć tę liczbę o kolejne pięćdziesiąt, a naszym celem jest dotarcie do jak największej liczby punktów w całym powiecie.
– Puszka ma swój numer, jest opisana, że jest to zbiórka publiczna i na jaki cel. Wszystko jest czytelne. Jest też zapieczętowana w taki sposób, który daje nam gwarancję bezpieczeństwa – wyjaśnia Aleksandra Raczyńska z fundacji Lęborskie Hospicjum Stacjonarne i dodaje, że próbnie wystawiono już jedną z puszek. – Uzbierano w niej około 200 złotych. Pani, która nadzorowała tę skarbonkę przekazała nam złą wiadomość. Ukradziono tę skrzyneczkę z całą jej zawartością. Dlatego zwracamy się do wszystkich mieszkańców, żeby byli wyczuleni, bo to jest wspólna sprawa. Pieniądze, które zabrał złodziej, zabrał tak naprawdę nam wszystkim! Lęborczanom. A też nie wie, jakie jego losy będą i czy nie będzie musiał skorzystać z pomocy hospicyjnej w miejscu, które wspólnie budujemy. Mimo wszystko prosimy, żeby nie wzbraniać się przed wzięciem takiej skarbonki do siebie, nie bać się odpowiedzialności i zbierać wspólnie z nami. Chcielibyśmy, aby więcej takich historii już nie było.
Pozyskane środki finansowe przyczynią się do budowy hospicjum stacjonarnego w Lęborku. Agata Kozyr chciałaby, aby tych możliwości pozyskiwania funduszy było jak najwięcej. Oczywiście, poza kluczowymi sponsorami, którzy wspierać będą budowę hospicjum. Drugi rok działania fundacji przeznaczony jest na przygotowanie projektu, podzieleniu budowy na etapy i zgromadzeniu jak największych funduszy. – To jest rząd wielkości 5-6 milionów złotych i my o takiej kwocie mówimy – wylicza prezeska Kozyr, mając na myśli całość tej inwestycji.
Zbiórka organizowana przez fundację została zgłoszona w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. (opr. rkh)
