Niedawno w „Faktach Dnia” informowaliśmy o niszczejącej noclegowni drużyn kolejarskich PKP w Słupsku. Opuszczonym budynkiem, którego wieloletnie popadanie w ruinę nosi znamiona działania na szkodę właściciela, zainteresowaliśmy prokuraturę. Dzisiaj otrzymaliśmy informację z Biura Komunikacji i Promocji PKP S.A. w tej sprawie.
Przypomnijmy, budynek w czasach, kiedy PKP było jednym przedsiębiorstwem, służył drużynom kolejowym spoza Słupska jako noclegownia. Widać go było doskonale z okna pociągu – stoi przy wyjeździe w kierunku Sławna. Obecnie jest zasłonięty okazałym drzewem. Sądząc po murach i dachu, nie wydaje się zdewastowany, a już na pewno nie do rozbiórki. Tymczasem Michał Stilger, ekspert z Wydziału Prasowego Polskich Kolei Państwowych S.A. poinformował nas drogą e-mailową, iż: Budynek dawnej noclegowni pracowniczej nie jest remontowany, ponieważ nie znalazły się podmioty zainteresowane wynajmem powierzchni w tej lokalizacji. Teren, na którym znajduje się obiekt, jest jednak atrakcyjny jako nieruchomość pod budownictwo mieszkaniowe. W związku z tym został on wskazany do zabudowy w ramach rządowego programu Mieszkanie Plus. Inne, bardziej szczegółowe decyzje dotyczące tej nieruchomości jeszcze nie zapadły.
Tymczasem na stronach internetowych Nieruchomości PKP S.A. – Pomorskie od 1 października 1997 roku do dzisiaj, czyli od ponad 20 lat, nie ma śladu po ogłoszonych przetargach na wynajem bądź sprzedaż tego obiektu. Być może to jest przyczyna braku zainteresowania podmiotów wykorzystaniem tego obiektu. Słupsk zresztą w ogóle nie figuruje w spisie miejscowości, w których ktoś może w ogóle coś od PKP wynająć. Od roku widnieje informacja o przygotowywaniu przetargu na sprzedaż garażu przy ulicy Krzywoustego, ale sam przetarg ciągle nie jest ogłoszony…
Stąd zapewne to – w naszej ocenie – dziwne tłumaczenie, że nikt nie jest zainteresowany obiektem nieatrakcyjnym ze względu na lokalizację, ale atrakcyjnym jako działka pod budownictwo mieszkaniowe – 20 metrów od kolejowego szlaku, w dodatku z fatalnym dojazdem. Do wyjaśnienia pozostaje pytanie, czy zarządcy nieruchomości PKP S.A. w Pomorskiem w ogóle wiedzą, co posiadają. Będziemy tego dociekać.
