Od stycznia wyłącznie na terenie Lęborka doszło do kilku niebezpiecznych zdarzeń związanych z ulatnianiem się gazu w budynkach wielorodzinnych. Ostatnia interwencja została przeprowadzona przez straż pożarną w bloku przy Armii Krajowej.
W strażackich rejestrach zdarzeń w powiecie lęborskim dotyczących wycieku gazu w budynkach mieszkalnych było sporo. Od stycznia tego roku wyłącznie na terenie Lęborka do realnego zagrożenia ludzkiego zdrowia i życia doszło m.in. w kamienicy przy ulicy Sienkiewicza, skąd ewakuowano mieszkańców. Do podobnych sytuacji doszło również w jednym z budynków przy ulicy Gdańskiej oraz w bloku przy ulicy Jagiellońskiej. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce przy ulicy Armii Krajowej, gdzie w piwnicy nastąpił niewielki wyciek gazu. Z interwencją przyjechało pogotowie gazowe. Ta interwencja nie wymagała jednak ewakuowania lokatorów. Zazwyczaj czujnością wykazują się sami mieszkańcy, którzy o potencjalnych zagrożeniach natychmiast informują odpowiednie służby.
– Jeżeli chodzi o instalacje gazowe, to odpowiedzialna za ich odpowiednią sprawność techniczną jest administracja danego budynku jak również właściciele, którzy mają doprowadzony gaz do swoich mieszkań. W wypadku przyłączenia budynku do sieci gazu ziemnego lokatorzy muszą zwracać uwagę na to, że w takich pomieszczeniach nie wolno korzystać z gazu przechowywanego w stalowych butlach – informuje st. kpt. Piotr Krzemiński, rzecznik prasowy KP PSP w Lęborku.
Przyczyny nieszczelności instalacji gazowych są różne. Każde ze zdarzeń traktowane jest indywidualnie. Decyzja o ewentualnej ewakuacji zależy od stwierdzonego zagrożenia.
(opr. jwb)
