Sprawa podatku od gruntu pod windą dla niepełnosprawnej, jaki magistrat naliczył przykutej do wózka Grażynie Płockiej ze Słupska, znalazła swój drugi happy end. Po obniżeniu podatku przez urząd MOPR znalazł sposób na obniżenie godzinowej stawki za czynności opiekuńcze wokół pani Grażyny i jej matki.
Sprawę nagłośniliśmy w minionym tygodniu. Mówiąc w skrócie: na podstawie zarządzenia prezydenta z 2016 roku ratusz naliczył niepełnosprawnej w stopniu znacznym (I grupa wg dawnego nazewnictwa) Grażynie Płockiej podatek za grunt pod windą, która umożliwia jej ułatwione wyjście poza mieszkanie. Po medialnym szumie wokół tej sprawy poinformowaliśmy dodatkowo o wysokiej opłacie, jaką za godzinę usług opiekuńczych ustalił Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Słupsku, zdecydowanie za wysoką dla dwóch niepełnosprawnych w stopniu znacznym kobiet, żyjących z niewielkiej renty i emerytury.
Pani Grażyna wspomina, że około trzech lat temu jej mama musiała poddać się dłuższej hospitalizacji. Wcześniej jednak zadzwoniła do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w sprawie opieki i opłat za czynności opiekuńcze, które chciała zamówić na czas rekonwalescencji. Pracownik socjalny, który zjawił się w domu pań, miał je poinformować, że w sytuacji, kiedy prowadzą wspólne gospodarstwo domowe, nie przysługują im – przy podanych dochodach około 2,6 tysiąca złotych – żadne ulgi. Wtedy stawka maksymalna za usługę wynosiła 15 złotych za godzinę.
Matka i córka uznały, że taka cena przekracza ich możliwości finansowe, bo w sumie za nie obie opieka kosztowałaby 30 złotych za godzinę. Jak twierdzą, więcej już nie zwracały się w tej sprawie do MOPR-u.
Pracownicy tej instytucji z kolei nie chcą odnosić się do tego, co było w przeszłości. Twierdzą, że nie mają żadnej dokumentacji z tego spotkania, o której mówią zgodnie obydwie kobiety. Utrzymują jednak, że i wtedy, i teraz obowiązuje kryterium dochodowe.
– Zgodnie z nową uchwałą, przyjętą przez radnych rady miasta, faktycznie stawka wynosi 30 złotych za godzinę, jeśli kryterium dochodowe w rodzinie jednoosobowej przekracza 2.499 złotych. Natomiast w przypadku, gdzie w skład tej rodziny wchodzi więcej niż jedna osoba, to kryterium dochodowe, aby płacić sto procent stawki, musi przekroczyć 1.799 złotych – informuje Klaudiusz Dyjas, dyrektor MOPR w Słupsku. – W przypadku osób, które takiego dochodu nie osiągają, stawki są procentowo obniżane i wszystko zależy od indywidualnego wyliczenia kwoty, jaką dysponuje rodzina w ramach swojego budżetu na dany miesiąc.
Panie Grażyna i jej mama Felicja coraz bardziej skłaniają się ku korzystaniu z takiej pomocy. Po zastosowaniu kryterium, o którym mówił dyrektor Klaudiusz Dyjas, ich wspólna stawka wynosić ma 12 złotych za godzinę. Usługi opiekuńcze mają obejmować swoim zakresem m.in. zakupy, pomoc w gospodarstwie domowych oraz spacery po mieście, bardzo atrakcyjne dla unieruchomionej na wózku pani Grażyny. Tak oto kontrowersyjna sprawa opłaty za grunt pod windą przy okazji wyniosła ją pod niebo, gdyż dzięki tej kwestii znika jej kolejny problem.
(opr. jwb)
