Marcelina Witek otrzymała od miasta wsparcie finansowe, które umożliwi jej komfortowe przygotowanie do igrzysk olimpijskich w Tokio. Dziś prezydent Słupska podpisał w tej sprawie stosowną umowę.
Marcelina Witek to jedna z najlepszych polskich oszczepniczek i nadzieja rodzimej lekkoatletyki. Już teraz wielu wróży jej duży sukces na igrzyskach olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Argumentów ku takim przewidywaniom nie brakuje. Na majowym mityngu lekkoatletycznym w Białogardzie Marcelina rzuciła oszczepem na odległość 66 metrów i 53 centymetrów, co jest drugim wynikiem w historii kraju. W tym roku oszczep dalej posłała tylko Australijka Kathryn Mitchell.
Zawodniczkę w przygotowaniach do najważniejszych zawodów w 2020 roku wesprzeć postanowiło miasto Słupsk. Najpierw w lutym radni podjęli uchwałę pozwalającą na dofinansowanie lekkoatletki, a dziś prezydent podpisał umowę finalizującą tę inicjatywę.
– Chcemy, aby ta drużyna, która pojedzie do Japonii, była jak najlepsza, w związku z tym cieszę się, że radni podjęli taką decyzję, która umożliwia mi jako prezydentowi miasta kontynuację wspierani najlepszych. Taką osobą jest bez wątpienia jedna z naszych lekkoatletek – Marcelina Witek – mówił podczas uroczystości podpisania umowy prezydent miasta Robert Biedroń.
Lekkoatletka miesięcznie będzie otrzymywać od samorządu ponad 5 tysięcy złotych brutto. Dodatkowo 2.100 złotych wsparcia otrzyma trener Marceliny – Mirosław Witek, który prywatnie jest ojcem zawodniczki. Łącznie do końca roku Słupsk na dofinansowanie lekkoatletki przeznaczy 70 tysięcy złotych.
– Chciałbym bardzo podziękować radzie miasta, pani prezydent i panu prezydentowi oraz pani Bernadecie Kopeć, prezes AML. Gdyby wszystkie te osoby się nie pogadały, gdyby nie miały takiej woli, to – powiem kolokwialnie – tułalibyśmy się po świecie – mówi trener słupskiej lekkoatletki.
Marcelina Witek, która obecnie jest na zawodach Diamentowej Ligi w Szanghaju, nie mogła uczestniczyć w podpisaniu umowy, ale z obecnymi połączyła się za pośrednictwem wideokonferencji.
– Jeszcze raz chciałam podziękować, że klub AML przyjął mnie do siebie, że miasto Słupsk stworzyło mi takie warunki, że mogę spokojnie trenować i nie martwić się o względy finansowe, bo wiadomo – jak coś innego niż sport zaprząta głowę, to treningi nie są już takie, jak być powinny – mówi Marcelina Witek.
Umowa realizowana będzie przez klub Akademii Młodego Lekkoatlety, którego barw od kwietnia broni utalentowana oszczepniczka. Podpisane porozumienie będzie obowiązywać do końca tego roku, ale z pewnością zostanie przedłużone na kolejne lata
(opr. jwb)
