Społeczność szkolna słupskiego Mechanika przygotowała piknik promujący edukację w tej placówce. Gimnazjaliści mieli okazję obejrzeć tematyczne ekspozycje, poznać zainteresowania uczniów i specjalizacje nauczania.
Zespół Szkół Mechanicznych i Logistycznych w Słupsku nie ustaje w zabieganiu o pozyskiwanie kolejnych roczników uczniowskich. Jedną z form służących temu był piknik przygotowany przez uczniów i nauczycieli. Do skorzystania z tej propozycji zaproszono gimnazjalistów i klasy siódme szkół podstawowych.
– Staramy się wymyślać różne akcje, żeby zachęcić młodzież do przyjścia do naszej szkoły i żeby dobrze się tutaj czuła – mówi Barbara Zakrzewska, dyrektor ZSMiL w Słupsku. – Chcemy pokazać, co my robimy w szkole. Za często się tym nie chwalimy, ale uczniowie wiedzą, że oprócz nauki muszą też być różne atrakcje. Pokazujemy nasze profile nauczania, ale też to, co robimy dodatkowo. Prowadzimy edukację o profilach policyjnym, strażackim, wojskowym i lotniczym. Wszyscy nasi partnerzy chcą się zaprezentować, czyli 7. Brygada Obrony Wybrzeża, Batalion Ochrony Bazy w Redzikowie, Szkoła Policji, komenda miejska policji, straż pożarna i aeroklub.
Jeszcze nie tak dawno szkoła ta kojarzyła się wyłącznie z zawodami typowo męskimi, a w profilach kształcenia prym wiodły profesje związane z mechaniką. Okazuje się, że wzbogacenie propozycji edukacyjnych o nowe kierunki nie zmieniło profilu szkoły. Dyrektor Barbara Zakrzewska zapewnia, że trzon mechaniczny kształcenia nadal jest priorytetem. Każdy nabór, to pięć klas o tym profilu, a dodatkowymi kierunkami są technik logistyk, spedytor i technik usług fryzjerskich.
Zdawałoby się, że typowo męska szkoła nie będzie przyciągała dziewcząt. A jednak!
– Wbrew pozorom w Mechaniku mamy bardzo dużo dziewcząt – mówi Aleksandra Piotrowska, uczennica ZSMiL w Słupsku. – Szczególnie na kierunkach logistycznych, spedycyjnych i fryzjerskich, które są bardzo rozwojowe. Myślę, że warto uderzać w kierunki, które są rozwojowe, dają dobrą przyszłość i są konkretne. W Mechaniku bierzemy udział w projektach, w konkursach, organizujemy wycieczki… Naprawdę bardzo żyjemy tą szkołą. Nie tylko się uczymy. Jest bardzo, bardzo fajnie.
Uczniowie mieli okazję zademonstrować młodszym kolegom i koleżankom nie tylko swoje osiągnięcia naukowe, ale też zainteresowania. Uczestnicy pikniku mogli podziwiać skonstruowane w salach szkolnych roboty i nietypowe pojazdy mechaniczne, przekonać się o przydatności zdobytych już kwalifikacji i perspektywach ich doskonalenia. Partnerzy Mechanika wystawili przed halą sprzęt służący poszerzaniu wiedzy i zdobywaniu praktycznych umiejętności zawodowych. Potencjalni chętni do „wkręcenia się w tryby Mechanika” z zainteresowaniem przymierzali się do zajęcia miejsca w wozach bojowych czy za celownikiem broni strzeleckiej. Organizatorzy pikniku w takiej inicjatywie promocyjnej widzieli same pozytywy. Kazimierz Kozioł, uczeń ZSTiL w Słupsku uważa, że dla gimnazjalistów jest to bardzo dobra okazja, by dokonać wyboru przyszłej szkoły, a Aleksandra Piotrowska dodaje, że takie formy prezentacji są również pretekstem do integracji całej szkolnej społeczności.
Jak przystało na atmosferę pikniku, nie zabrakło ciepłego ani ani muzyki granej przez szkolną grupę rockową. Swoje umiejętności zaprezentowali także tancerze. To wszystko wzbudzało autentyczne zainteresowanie gimnazjalistów. Żałować jedynie należy, że tak mało szkół podstawowych skorzystało z tej okazji i nie zaproponowało udziału w pikniku swoim siódmoklasistom. (opr. rkh)
