Funkcjonariusze lęborskiej policji zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy na ich widok nerwowo zaparkowali swoje auto ulicy Armii Krajowej. Podczas kontroli znaleziono przy nich marihuanę.
Lęborscy policjanci wykazali się dużą spostrzegawczością i szybkością reakcji. W trakcie patrolowania ulic swoich rejonów najpierw w okolicy Leśnic ich uwagę zwrócił samochód, w którym było kilka młodych osób. Na widok policjantów zaczęły się one nerwowo rozglądać. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że dwie osoby miały przy sobie narkotyki. Zatrzymano 17- i 23-latka.
Widok innego patrol spowodował z kolei nerwową reakcję kierowcy jadącego ul. Armii Krajowej. Nagle zatrzymał swój samochód na parkingu. Policjanci postanowili poddać kontroli kierowcę i pasażera. Okazało się, że zarówno 21-latek prowadzący pojazd, jak i jego 18-letni pasażer mają przy sobie marihuanę. Schowana była w torbie, portfelu i bieliźnie. W zatrzymanym samochodzie funkcjonariusze znaleźli też przyrząd do rozdrabniania suszu i wagę. Przeszukano również mieszkanie 18-latka, w którym zabezpieczono 128 gramów marihuany. Część była popakowana i zawinięta w pakiety z folii aluminiowej. Zatrzymany susz przekazany został do dalszych badań, natomiast jego właścicielowi grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Policja przypomina, że każda ilość substancji odurzających jest w naszym kraju zabroniona. Oprócz kary pozbawienia wolności, za to przestępstwo grożą wysokie kary finansowe oraz wpis do karty karnej, o którą coraz częściej pytają potencjalni pracodawcy. Policjanci w trakcie codziennych interwencji sprawdzają, czy osoby, wobec których je podejmują posiadają przy sobie rzeczy pochodzące z przestępstwa lub służące jego popełnieniu. W wyniku kontroli znajdowane są również środki odurzające.
