W hali Gryfia odbył się XI Turniej Koszykówki Dziewcząt im. Błogosławionej Laury Vicuni. Był on też zaliczany do gier w ramach Północnej Ligi Licealnej Koszykówki Kobiet. Atut własnego parkietu wykorzystały zawodniczki słupskiego Salosu odnosząc dwa zwycięstwa.
Meczem otwarcia turnieju były derby Salosu Słupsk i UKS 16 Koszalin. Spotkanie miało szczególne znaczenie, gdyż słupski team w minionym sezonie zmierzył się z koszaliniankami czterokrotnie, wliczając w to gry finałowe, ale ani razu nie zdołał tego niewygodnego rywala pokonać. Tym razem w słupskiej Gryfii salezjanki zaczęły grę z ogromną determinacją i rozstrzygnęły pierwszą kwartę na swoją korzyść wynikiem 13:5. Niestety, przewaga z pierwszej kwarty została szybko roztrwoniona przez drugą piątkę, którą trener desygnował na parkiet. Słupszczanki w połowie ostatniej kwarty ponownie wyszły na prowadzenie 31:27, ale na dwie minuty przed końcem meczu to goście prowadzili 33:32. O zwycięstwie zadecydowały ostatnie akcje meczu. Koszalinianki nie trafiły ważnych rzutów, a Salos rozegrał dwie wzorowe kontry i wygrał 38:36. Zwycięskie punkty spod kosza dała Kaja Karnicka. Drużyna trenera gości Zbigniewa Pietrzaka miała jeszcze swoją szansę, ale szalony rzut nie znalazł już drogi do słupskiego kosza.
Zatem pierwsze derby dla Słupska. Najskuteczniejszymi w słupskiej ekipie były Sara Twardowska i Gabrysia Pępko, które zdobyły po 7 oczek. Kaja Karnicka i Wiktoria Szreder dopisały do drużynowego dorobku po 6 punktów.
Hala i atut własnego parkietu rzeczywiście były po stronie gospodyń. Kolejny mecz Salosu z drużyną Starogardu Gdańskiego był rewanżem za ubiegłotygodniową porażkę. Podobnie jak w spotkaniu z koszaliniankami podopieczne Bogdana Barcikowskiego rozpoczęły od szybkiej gry i pod koniec pierwszej kwarty przewaga wynosiła sześć punktów. Salezjanki utrzymywały taki stan dość długo, a nawet powiększyły różnicę do 12 punktów. Pościg zawodniczek z Kociewia ponownie zbliżył ten zespół na 6 oczek 55:49, ale salezjanki nie dały sobie odebrać zwycięstwa i w końcówce dość wyraźnie zdominowały zmęczone starogardzianki. Salos wygrał drugi mecz w turnieju tym razem z zespołem SKS Starogard Gdański 66:49. Najskuteczniejsze w spotkaniu były Wiktoria Szreder, która zdobyła 12 punktów, po 10 rzuciły Sara Twardowska i Barbara Jedlecka, osiem oczek dopisała Róża Jazowska. W ekipie z Kociewia 14 punktów zdobyła Julia Zamiar.
Zwycięska drużyna słupskiego Salosu pozostała już jedynym zespołem tego klubu, który uczestniczy w rozgrywkach ligi młodzieżowej środkowego wybrzeża. Bogdan Barcikowski zapowiada utworzenie w najbliższym czasie młodszej grupy wiekowej dla roczników 2011/2012. Na razie wszystko jest w fazie organizacyjnej.
W trzecim meczu turnieju pomiędzy SKS Starogard Gdański a UKS 16 Koszalin rywalizacja była bardzo wyrównana. Minimalnie lepsze okazały się zawodniczki z Kociewia, które wygrały 45:41. (opr. rkh)
