W Słupsku powstała kolejna biblioteka, tym razem w szpitalu wojewódzkim na oddziale pediatrii. To inicjatywa Fundacji Zaczytani.org, która w ten sposób chce podarować dzieciom trochę uśmiechu.
Biblioteczki powstały w słupskim szpitalu dzięki zaangażowaniu Fundacji Zaczytani.org, która w całym kraju utworzyła ponad 900 takich miejsc. W ten sposób fundacja chce promować wśród najmłodszych czytelnictwo, ale co ważniejsze liczy, że książki pomogą dzieciom zachować pogodę ducha podczas pobytu na oddziale.
– To jest książka, która leczy – mówi Katarzyna Nawrocka z Fundacji Zaczytani.org. – Nie bez powodu fundacja tam, gdzie otwiera biblioteki, tam prowadzi również bajkoterapię. Nasi wolontariusze, specjalnie przez nas przeszkoleni, trafiają na oddziały, gdzie są nasze biblioteki i czytają dzieciom bajki. Ale nie tylko czytają, ponieważ bajkoterapia to czytanie, omawianie i ćwiczenie. Nie zostawiamy dziecka z tą książką, którą właśnie usłyszało, ale przede wszystkim rozmawiamy z nim o tym, co zrozumiało z bajki i ćwiczymy potem, aby zbudować z nim relacje i pomóc mu zrozumieć te trudne emocje, które dla takiego młodego człowieka są bardzo ciężkie w czasie pobytu w szpitalu. Dziecko nie jest w domu, nie jest w swoim pokoju, w swoim łóżku, zostało oderwane od bezpiecznego środowiska.
Jeśli małemu pacjentowi spodoba się jakiś konkretny tytuł ze zbioru szpitalnej biblioteki, to będzie mógł go zabrać do domu bez przeszkód. Z samymi woluminami Zaczytani.org nie mają większych problemów. W tegorocznej zbiórce darczyńcy przekazali fundacji około 600 tysięcy książek. Często przy okazji otwarcia nowych bibliotek towarzyszą im specjalni goście. Nie inaczej było w Słupsku, gdzie pacjentów pediatrii odwiedził z bajką kabaret Paranienormalni.
– Po raz kolejny współpracujemy z Fundacją Zaczytani, ale po raz kolejny muszę też powiedzieć, że ta młoda publiczność to jest publiczność najbardziej wymagająca. Trudno nam nie stresować się przed nią, toteż dzisiaj, kiedy rozpoczynaliśmy czytanie, to te pierwsze kroki były takie niczym nowicjusze, ale potem, kiedy dołączyliśmy do tego improwizację, to dzieci fantastycznie weszły w życie Pana Kuleczki, fajnie nam się czytało i muszę powiedzieć, że publiczność dopisała – mówi Robert Motyka z kabaretu Paranienormalni.
– Jeśli dzieciaki, wychodząc stąd, myślą, że nie był to czas stracony, że fajnie się tutaj bawiły, to jednak nie jest to czas stracony. Widać, że nawiązała się między nimi relacja, jest chemia i dobrze się tu czują, o ile w szpitalu można czuć się dobrze – mówi Michał Paszczyk. – Mogą tutaj poczytać, a przy okazji czegoś się nauczyć.
Fundacja Zaczytani.org tworzy przestrzeń dla słowa nie tylko w szpitalach. Wolontariusze organizacji odwiedzają także domy dziecka, świetlice środowiskowe oraz hospicja. (opr. jwb)
