Na boisku wielofunkcyjnym przy ulicy Wiatracznej w Słupsku odbył się trzeci turniej 3×3 Słupskiego Lata z Koszykówką 2019. Zwycięzcą został zespół o nazwie Wrogowie.
Podobnie jak przed tygodniem o tytuł najlepszego zespołu turnieju wakacyjnego koszykówki 3×3 walczyło 10 zespołów podzielonych na dwie grupy. W grupie A rywalizowały zespoły Chłopaki z Sąsiedztwa, Trzy Zbyszki, Kotlety, Gwoździe i WSBP. W grupie B wystąpiły drużyny Trzech nie Pali, Wrogowie, Obojętnie, 379 kg oraz zwycięzca poprzednich dwóch turniejów Drużyna B. Wielu zawodników w tych drużynach dało się już wcześniej poznać z dobrej strony, ale pojawił się kolejny. Propagowanie zdrowego stylu życia poprzez ruch na świeżym powietrzu oraz grę w koszykówkę zaprezentował prezes STK Czarni, Michał Jankowski. W tym roku zagrał po raz pierwszy, ale w poprzednich edycjach był stałym uczestnikiem letnich turniejów, do czego namawia wszystkich słupszczan. Tym bardziej, że na boisku występuje dużo koszykarskiej młodzieży Czarnych, a więc jest z kim rywalizować. Są też byli zawodnicy, jak chociażby Bartosz Sprengel. Nie wiadomo jeszcze, czy w przyszłym sezonie będzie on występował w barwach ligowego zespołu. Prowadzone są rozmowy. Prezes Czarnych zasilił w turnieju zespół Wrogowie.
Bartosz Sprengel został sam z Drużyny B, ponieważ jego stali koledzy mieli plany związane już z klubem. Szybko zorganizował zespół i nie tracił nadziei na trzecie z rzędu zwycięstwo w turnieju. Nie chciał wypowiadać się na temat swojej przyszłości w STK Czarni. Wszystko powinno się wyjaśnić w najbliższym czasie.
Uchodząca za faworyta Drużyna B tym razem nie odegrała poważniejszej roli. Ostatecznie zajęła 5 miejsce w grupie B. W grupie A triumfowali Chłopaki z Sąsiedztwa, przechodząc przez turniej jak burza. Walka o drugą lokatę premiowaną awansem do półfinału była niezwykle zacięta. Zwycięsko z niej wyszła ekipa WSBP, która dzięki bezpośredniemu zwycięstwu 11:9, przy równej liczbie punktów, wyprzedziła drużynę Gwoździe. W grupie B walka była bardziej wyrównana, każda z drużyn doznała goryczy porażki. O awansie do półfinału decydował bilans tak zwanych „małych punktów”. Trzy drużyny tej grupy uzyskały po 7 punktów, najwięcej małych, bo aż 7 miał zespół Wrogowie, dwa na plusie miało Trzech nie Pali, minus 9 miała drużyna Obojętnie.
Tak, więc w pierwszej parze półfinałowej zagrały zespoły Chłopaki z Sąsiedztwa i Trzech nie Pali. Po dogrywce 7:6 wygrali Chłopaki. W drugiej parze zmierzyli się Wrogowie z WSBP. Tutaj wysoko 11:6 wygrała drużyna Michała Jankowskiego prezesa STK Czarni. W wielkim finale spotkali się więc zwycięzcy obu grup. Mecz był bardzo zacięty, a wynik rozstrzygnął się w samej końcówce. Ostatecznie drużyna Wrogowie pokonała Chłopaków z Sąsiedztwa 9:7. Triumfatorzy grali w składzie: Michał Jankowski, Sebastian Okołotowicz, Paweł Dolata i Łukasz Pawełoszek. (opr. rkh)
