Dni Ryczewa są policzone. Chociaż już od dawna jest jedną z dzielnic Słupska, to w papierach urzędowych nadal widnieje jako osobny byt administracyjny. Na najbliższej sesji radni mają w tej sprawie wprowadzić porządek prawny.
Dla wielu słupszczan niespodziankę może stanowić fakt, że potoczna nazwa Ryczewo, którą określa się jedną z północno-wschodnich części miasta w dokumentach oficjalnie nadal widnieje jako osobna miejscowość. Ten stan jednak nie potrwa długo, bo całe zamieszanie administracyjne ma zostać uregulowane już na najbliższym posiedzeniu Rady Miejskiej. Pod koniec września rajcy zajmą się uchwałą w sprawie wystąpienia do ministra spraw wewnętrznych i administracji o zniesienie urzędowej nazwy Ryczewo. Mieszkańcy Słupska nie muszą się jednak obawiać, że ta nazwa zupełnie zniknie. Jak tłumaczyły władze miasta, nadal będzie używana, tak samo jak używane są potoczne określenia innych dzielnic. Tak więc zmiany należy traktować wyłącznie jako przekładanie rzeczywistości na porządek prawny.
W tej sprawie Urząd Miejski w Słupsku na początku tego roku przeprowadził z mieszkańcami konsultacje społeczne. Po wypełnieniu przez magistrat formalnych zobowiązań następny krok o zdjęciu z wykazu nazwy nieistniejącej wsi podejmą radni. Wtedy do ministra zostanie skierowany wniosek o wykreślenie Ryczewa z ogólnopolskiego rejestru miejscowości.
