Na kortach ziemnych stadionu 650-lecia przy ulicy Madalińskiego w Słupsku odbył się turniej singlowy dla amatorów o Puchar Prezydenta Miasta Słupska.
Rozgrywany od kilku lat turniej tenisa ziemnego amatorów o Puchar Prezydenta Miasta Słupska cieszył się dużym powodzeniem nie tylko wśród miejscowych graczy i regionu, ale również turystów odwiedzających nadmorską Ustkę. Z uwagi na panującą pandemię koronawirusa liczba chętnych do grania w tegorocznym turnieju bardzo się zmniejszyła. Organizatorem zawodów było Słupskie Towarzystwo Tenisowe i Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Uroczystego otwarcia turnieju dokonał prezes Słupskiego Towarzystwa Tenisowego Marek Zawadzki, a pełnomocnik prezydenta Słupska do spraw sportu Rafał Szymański życzył tenisistom sportowej rywalizacji. W turnieju na kortach uczestniczyło 20 zawodników ze Słupska i Ustki, którzy rywalizowali w trzech kategoriach: OPEN pań i panów oraz 45+.
Paweł Rosiński z Gdańska, rozstawiony w turnieju z jedynką przyznał, że ostatnio rzadko bywa w Słupsku. Mieszka i pracuje w Gdańsku i tam startuje w lidze tenisowej Ostatnio zajął w niej drugie miejsce. Podobnie było w cyklu Ziaja. Tenisista miał nadzieję, że i w Słupsku mu się powiedzie i uda się wygrać turniej.
Z uwagi na małą liczbę pań w tej grupie, rywalizacja odbywała się według formuły „każda z każdą”. Laura Starczewska z Słupskiego Towarzystwa Tenisowego była najmłodszą uczestniczką turnieju. Uprawia tę dyscyplinę od 5 roku roku życia. Ma już na swoim koncie udział w zawodach ogólnopolskich i wojewódzkich kończony na podium. Trenuje po 3 godziny dziennie z osobistym trenerem. Teraz przyszło jej zmierzyć się z tenisistkami starszymi od niej, ale to jej nie deprymowało.
Wśród pań zwyciężyła Sara Twardowska, która pokonała wszystkie rywalki. Miejsce drugie zajęła Laura Starczewska, a trzecia była Bożena Krzyżanowska. Rywalizacja wśród panów odbywała się systemem pucharowym. W kategorii 40+ z meczów ćwierćfinałowych do półfinałów awansowali Wojciech de Lubicz-Szeliski, który pokonał w dwóch setach Adama Boratyńskiego, a Kordian Wróblewski wygrał gładko dwa razy po 6:0 z Andrzejem Wojcieszukiem. Trzy sety musiał stoczyć Marek Czeszejko z Krzysztofem Hennigiem, aby awansować do półfinałów. Czwartym zawodnikiem, który awansował do półfinałów był Michał Kaszuba, który wygrał 2:0 z Pawłem Starczewskim. W pierwszej parze półfinałowej spotkali się dwaj ustczanie Kordian Wróblewski i Wojciech de Lubicz-Szeliski, 2:1 wygrał Wróblewski. Drugą parę tworzyli Michał Kaszuba i Marek Czeszejko. Do finału awansował Kaszuba, który wygrał 2:0 w setach 6:2 i 6:0. Tak więc finał rozegrał się pomiędzy Michałem Kaszubą i Kordianem Wróblewskim. W tej rywalizacji 2:0 w setach 6:2 i 6:3 wygrał Michał Kaszuba, który został zwycięzcą turnieju w kategorii 40+.
W kategorii OPEN zdecydowanym faworytem był Paweł Rosiński, który i tym razem nie miał sobie równych. Wygrał ćwierćfinał w dwóch setach po 6:0 z Kacprem Birulą. W półfinale pokonał 6:1 i 6:3 Michała Maciejewskiego. O kolejny puchar Prezydenta Miasta Słupska zmierzył się z Erykiem Szemplińskim, którego pokonał 2:0 w setach po 6:2. W dotychczasowej rywalizacji turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Słupska dla Pawła Rosińskiego było to kolejne zwycięstwo w historii tego turnieju.
Mimo wysokiej temperatury powietrza dochodzącej, do ponad 30 stopni, mecze stały na bardzo wysokim poziomie. Były ciekawe i zacięte, a zawody cechowała sportowa rywalizacja. (opr. rkh)
