Były selekcjoner reprezentacji Polski w piłce nożnej Jerzy Engel objął patronat nad klasami piłkarskimi w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Ustce. Ma to pomóc w promocji i dalszym rozwoju tej dyscypliny sportu wśród młodych ludzi.
Klasy o profilu piłkarskim w oddziale mistrzostwa sportowego zaczęły funkcjonować od września, a już teraz mogą pochwalić się patronatem byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Za największy sukces w karierze trenerskiej Jerzego Engela z pewnością można uznać awans po 16 latach przerwy na mistrzostwa świata. Wszyscy mają nadzieję, że ta zasłużona dla polskiej piłki postać będzie dodatkowym bodźcem, który pozwoli młodym futbolistom i szkole jeszcze szybciej się rozwijać.
– W 2000 roku trenerem polskiej reprezentacji został właśnie siedzący tu obok mnie pan Jerzy Engel i po 16 latach, po tej „klątwie Bońka”, jak niektórzy to nazywają, Polska awansowała w znakomitym zresztą stylu do mistrzostw świata. Moim zdaniem było to niesłychanie ważne wydarzenie, bo zaprocentowało tym, co działo się później. Przypomnę tylko, że dzisiaj cieszymy się sukcesami naszych sportowców, którzy mentalnie niesamowicie przygotowani są już do odnoszenia sukcesów – czy to MMA, czy to żużel, czy też tenis ziemny – i bez żadnych kompleksów osiągają najlepsze rezultaty – mówi starosta słupski Paweł Lisowski.
Doświadczony trener od razu przystąpił do tego, z czym zawsze był kojarzony w środowisku piłkarskim, czyli przemówień motywacyjnych. Wpajał adeptom piłki przekonanie, że każdy z nich dysponuje talentem, ale to co decyduje o końcowym sukcesie to ciężka praca włożona w trening.
– Dwie godziny dziennie ćwiczymy razem z trenerem i to jest fajne. Ale dwie godziny dziennie, jeżeli chcesz zostać mistrzem, to to jest absolutnie kropla w morzu – mówił podczas spotkania z uczniami Jerzy Engel, działacz piłkarski i były selekcjoner kadry Polski. – Jeśli chcesz zostać profesjonalistą, chcesz zostać zawodowcem, jeśli chcesz w przyszłości żyć z tego, i to żyć bardzo dobrze, to musisz dziennie ćwiczyć co najmniej sześć godzin. Ale nie biegać cały czas sześć godzin, bo tego nikt by nie wytrzymał, ale każdy musi mieć piłkę w domu, każdy musi sobie ćwiczyć, odbijać tę piłkę o jakąś ściankę, robić różne przyjęcia, różne zwody. To jest to, co musi was charakteryzować.
Jerzy Engel zauważył, że współcześnie młodzi sportowcy mają wszystkie narzędzia, aby osiągnąć sukces.
– Jesteście, powiedziałbym, uprzywilejowani. Za moich czasów takich szkół nie było, za moich czasów myśmy nigdy nie mieli takiej możliwości, żeby była klasa sportowa, a już klasa mistrzostwa sportowego to było marzenie, które było bardzo, bardzo daleko od nas. Ani trener Janiszewski, ani ja nie mieliśmy takich możliwości rozwoju – mówi Jerzy Engel.
Jeszcze w tym będzie można ocenić pierwsze rezultaty treningów piłkarzy. W grudniu w Ustce odbędą dwie duże imprezy piłkarskie – Lotos Griffin Cup oraz Młodzieżowe Mistrzostwa Polski w Futsalu do lat 13. (opr. jwb)
