Władze miasta przypominają o przestrzeganiu zasad uchwały krajobrazowej, która reguluje ład przestrzenny w zakresie reklam. Chodzi o banery i szyldy psujące estetykę miasta. Ci, którzy się do nich nie zastosują, będą musieli liczyć się z karami.
Uchwała krajobrazowa obowiązuje od 2020 roku. Nowe prawo miało pomóc w walce z reklamowym chaosem w przestrzeni publicznej. Celem uchwały jest ograniczenie ilości reklam oraz ich regulacja pod względem rozmiaru, stylistyki i miejsc instalacji. Nadal jednak jest problem z wyegzekwowaniem jej zasad.
– Mimo że mieszkańcy i przedsiębiorcy mają świadomość, że uchwała obowiązuje, niekoniecznie się w nią wczytali, niekoniecznie od razu reagują – mówi Maciej Araszkiewicz, architekt miejski. –Dlatego chciałabym poprosić o przekazanie informacji, że pewne kroki, kamienie milowe są już za nami i z końcem 2020 roku nie mogą wisieć reklamy w formie banerów, tzw. miękkich szmat rozwieszanych na oknach, balkonach budynków w przestrzeni publicznej. Miasto ruszyło z akcją informacyjną przedsiębiorców, że należy ściągnąć takie reklamy.
Przedsiębiorcy, którzy pomimo upomnień nie zastosowali się do uchwały reklamowej muszą liczyć się z karami. Te mogą sięgać nawet kilkuset złotych dziennie. Przykładowa kara za miesiąc bezprawnego funkcjonowania reklamy o powierzchni 12 metrów kwadratowych wynosi prawie 6500 zł. Ratusz chce nawet zatrudnić osobę, która zajmie się ich egzekwowaniem. Urząd przekonuje jednak, że nie chce zarabiać na karach, tylko przekonać mieszkańców do utrzymania ładu zgodnie z prawem.
– Nie chcemy nikogo karać, chcemy, żebyśmy wszyscy konsekwentnie dostosowywali się do obowiązujących przepisów prawnych. W każdym prawie jest jednak tak, że jeśli zapisy prawa są łamane, to nakładane są różne obostrzenia albo kary. Mają one charakter albo finansowy, co często jest bardzo dotkliwe, bo jest po prostu wymierne, albo etyczny, co niestety jest mniej wymierne i nie zawsze w związku z tym respektowane – mówi prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – Proszę państwa, ja nie muszę być takim bardzo surowym okiem jak kilku aktywnych mieszkańców miasta, bo codziennie dostajemy zapytania w ramach informacji publicznej, czy już ukaraliśmy i mamy wtedy 15 adresów wymienianych. W związku z tym mamy osoby wcale nie zatrudnione przez ratusz, i to są ewidentne dla nas oszczędności, które o takich rzeczach nas informują.
Z tzw. uchwałą reklamową można zapoznać się w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miejskiego w Słupsku. W celu ułatwiania czytania dokumentu stworzono ilustrowany przewodnik. (opr. jwb)
