Wczoraj rozpoczął się 19. Objazdowy Festiwal Filmowy Watch Docs Prawa człowieka w filmie. Projekcje odbywają się m.in. w słupskim kinie Rejs oraz w Kawiarni Artystycznej Antrakt. Festiwal potrwa do 8 sierpnia.
Festiwal Watch Docs jest jedną z najstarszych i największych imprez filmowych poświęconych prawom człowieka na świecie. Jego organizatorem jest Helsińska Fundacja Praw Człowieka. W Słupsku zorganizowany jest po raz 14. Pokazy filmowe odbywają się w 4 miejscach: w kinie Rejs, Kawiarni Artystycznej Antrakt, Social Club Domówka oraz Szkole Kultury SOK przy ulicy Banacha. A co dziś czeka miłośników filmów dokumentalnych?
– „Pewnego razu” w Wenezueli i „Czysta sztuka” opowiadają o dwóch totalnie różnych miejscach na Ziemi – zapowiada Maria Krętkowska, właścicielka Kawiarni Artystycznej Antrakt. – Będzie to piękna wędrówka przez krajobrazy tych krajów, ale także przez ich problemy polityczne, klimatyczne. Serdecznie zapraszam, bo w filmach jest przepiękna muzyka, sztuka, a jednocześnie wchodzimy głębiej w problemy, które poruszają zarazem tamte społeczeństwa jak i ekosystem tych krajów. W środę dwa ciekawe filmy o prawach człowieka, czyli „Złota trucizna” i „Tysiąc tóg”, a w czwartek film poświęcony homofobii na świecie. Będą to „Wszystkie życia Kodżina” i „Zatrute serca”.
W programie festiwalu znalazło się 19 filmów dokumentalnych, m.in.: „Pewnego razu w Wenezueli”, „Czysta sztuka”. „Złota trucizna” czy „Stolen Fish. Kiedy zabraknie ryb”, który jest wnikliwym spojrzeniem na masowe połowy oraz ich wpływ na życie lokalnych społeczności.
– Myślę, że wybrałam filmy, które poruszają problemy, o których nieczęsto mówi się w Polsce, czyli o prawach, o homofobii i bardzo ważny klimatyczny- uważa Maria Krętkowska. – Tak naprawdę tego wielkiego chaosu, który nas czeka, jeśli nie zmienimy swojego postępowania. Myślę, że to są tematy ważne zarówno dla nasz, jak i przyszłych pokoleń. Zapraszam serdecznie na te filmy, bo rzeczywiście otwierają głowę i pojmowanie tych wszystkich problemów.
Widzowie obejrzeć będą mogli także także polskie filmy: m.in. „Potomkowie cywilizacji łacińskiej” w reżyserii Roberta Kowalskiego, traktujący o organizowanych w Warszawie marszach niepodległości oraz „Punkt zapalny”, w którym naświetlono historię tęczowej instalacji Julity Wójcik.
– Polecam rezerwować miejsca, bo są obostrzenia – zaznacza Maria Krętkowska. – Salkę mamy kameralną, więc lepiej wcześniej zadzwonić lub napisać esemesa, ale też można przyjść z ulicy i na pewno jakieś miejsce się znajdzie. Bardzo serdecznie zapraszam i do Domówki, i do kina Rejs. To są wszystko zaprzyjaźnione miejsca. Wszyscy działamy w kulturze i staramy się propagować kulturę, sztukę w każdym znaczeniu tych słów. Polecam i wspierajmy się wszyscy.
Festiwalowi towarzyszyć będzie wystawa on-line autorstwa Nadzeyi Makeyevej pod hasłem „Twarze Białoruskiego Protestu”. Wstęp na pokazy jest bezpłatny. Szczegółowy program festiwalu znajduje się na stronie sok.slupsk.pl. (opr. rkh)
