Piłkarze czwartoligowego MKS Jantar Ustka rozpoczęli przygotowania do wiosny piłkarskiej pod wodzą nowego szkoleniowca Karola Izmajłowicza. Zmienił on na ławce trenerskiej Dominika Kaczmarka.
Od stycznia 2022 roku nowym szkoleniowcem MKS Jantar Ustka został Karol Izmajłowicz. Jako zawodnik grał w Sparcie Sycewice, Darłovii Darłowo, Gwardii Koszalin, Gryfie Słupsk i Lechii Gdańsk. Jako trener prowadził grupy młodzieżowe, a z zespołem juniorów Jantara Ustka wywalczył awans do Ligi Makroregionalnej U-19. Teraz wziął na swoje barki pracę z seniorami, z którymi rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej.
– Indywidualne treningi rozpoczęliśmy 3 stycznia, natomiast z zespołem spotkaliśmy się 10 stycznia – informuje Karol Izmajłowicz, trener MKS Jantar Ustka. – Trenujemy cztery razy w tygodniu plus mecz, czyli jest to pięć jednostek w tygodniu. Kadra zespołu liczy 23 zawodników. Nie omijają nas problemy pandemiczne i obecnie dużo chłopaków jest w kwarantannie. Bardzo odmłodzony skład mamy, ale jakoś radzimy sobie. Trenujemy, a chłopaki pracują intensywnie.
Dla przypomnienia – Jantar Ustka rundę jesienną zakończył na 14 miejscu w tabeli. Do końca rozgrywek rundy jesiennej pozostało 5 spotkań, które rozegrane będą wiosną. Później nastąpi podział na grupę mistrzowską 10 drużyn i grupę spadkową.
– Nie jest to łatwa sytuacja i na dziesiątkę matematycznie szansa jest – mówi Karol Izmajłowicz. – Jeżeli chodzi o najbliższe nasze mecze, to mamy bardzo ciężki kalendarz. Z pięciu spotkań czekają nas trzy mecze z drużynami z ligowego podium. Na pewno będą to ciężkie spotkania, ale to jest piłka i wszystko jest możliwe. Na pewno wyjdziemy na boisko z optymizmem i w każdym meczu będziemy walczyć o trzy punkty.
Trenera Karola Izmajłowicza niepokoi również brak kilku podstawowych piłkarzy z ubiegłej rundy, gdyż z drużyną rozstali się Łukasz Stasiak i Kamil Gołębiewski, którzy mają swoje plany i zdecydowali, że nie podejmą treningów w Jantarze Ustka. Nie podjęli treningu również Maciej Dawid i Bartłomiej Brzostowicz.
– To znaczące ubytki, a zwłaszcza trzech pierwszy zawodników, którzy byli podstawowymi piłkarzami w rundzie wiosennej – przyznaje Karol Izmajłowicz. – Za to doszło dużo młodych zawodników, którzy reprezentowali Jantara w lidze makroregionalnej juniora starszego. Także kilku wyróżniających się zawodników z rocznika 2005, więc myślę, że rywalizacja w drużynie jest wysoka. Oczywiście myślimy o jakichś drobnych wzmocnieniach, ale na razie bez konkretów.
Pomimo tych przeciwności trener zdecydował się na takie wyzwanie.
– Powiem szczerze, że od dłuższego czasu pracowałem z młodzieżą i gdzieś tam miałem w głowie pracę z seniorami, ale nie myślałem, że to będzie Jantar Ustka – mówi Karol Izmajłowicz. – Szukałem jakiegoś nowego bodźca, kolejnego wyzwania. Tak się złożyło, że akurat trenerzy naszej drużyny zrezygnowali z pracy. Zarząd klubu podjął ze mną rozmowy i zgodziłem się.
Jak powiedział ustecki szkoleniowiec, wymagania zarządu klubu są nakreślone. Jest to przede wszystkim utrzymanie zespołu w IV lidze.
Zanim MKS Jantar Ustka rozpocznie walkę o ligowe punkty rozegra mecze sparingowe z takimi zespołami jak Pogoń Lębork, KS Gryf SMS Słupsk, Stolem Gniewino, Wikęd Luzino oraz Bałykiem Koszalin. Pierwszy, bardzo ważny mecz o punkty ligowe, MKS Jantar Ustka rozegra 5 marca w Gdańsku z wiceliderem Gedanią Gdańsk. (opr. rkh)
