W ostatnich dniach doszło do kilku poważnych kolizji drogowych. Najpoważniejsza miała miejsce w niedzielę na drodze krajowej nr 21 pomiędzy miejscowościami Włynkówko i Strzelino. Zarejestrowano też niebezpieczne zderzenie dwóch samochodów na ulicy 11 Listopada w Słupsku.
Pierwsze z niebezpiecznych zdarzeń na drogach Słupska i regionu miało miejsce w minioną niedzielę na przebudowywanej drodze krajowej nr 21 pomiędzy miejscowościami Włynkówko i Strzelino. Z ustaleń mundurowych wynika, że około południa jadący w kierunku Ustki kierowca jeepa zdecydował się na niebezpieczny i nieprawidłowy manewr wyprzedzania w okolicach miejsca, gdzie obowiązuje ruch wahadłowy. Kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i najechał na tył znajdującego się przed nim samochodu. Spowodowało to efekt domina, w wyniku którego stojące w kolumnie samochody zderzyły się ze sobą. Żaden z uczestników nie odniósł obrażeń. Wszyscy kierowcy zostali przebadani alkomatem i byli trzeźwi.
– Policjanci ustalili, że 62-letni kierowca jeepa po zakończonym manewrze wyprzedzania podczas powrotu na poprzedni pas ruchu nie zachował odległości, najechał na tył volkswagena, a ten uderzył w kolejny pojazd – informuje sierż. szt. Jakub Bagiński, oficer prasowy KMP w Słupsku. – W wyniku tego w zdarzeniu uczestniczyło łącznie sześć pojazdów, którymi podróżowało 13 osób, w tym czworo dzieci. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Sprawcy tego zdarzenia policjanci zatrzymali prawo jazdy. Będzie on odpowiadał przed sądem za spowodowaniee kolizji drogowej.
Druga z poważniejszych kolizji miała miejsce w poniedziałek na ulicy 11 Listopada około godziny 13. W okolicach przejścia dla pieszych zderzyły się dwa samochody marki Opel. Kolizję spowodował 66-letni kierowca opla merivy. Poszkodowana, 24-letnia kierująca oplem corsą została przewieziona na SOR.
– Kierujący pojazdem opel meriva nie zachował bezpiecznej odległości i najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki Opel corsa – mówi sierż. szt. Jakub Bagiński. – W wyniku tego zdarzenia nikt nie ucierpiał. Wszyscy byli trzeźwi, a sprawca tego zdarzenia został ukarany mandatem w wysokości 2 tysięcy złotych i punktami karnymi.
Dziś doszło do kolejnej kolizji drogowej. Policjanci słupskiej drogówki zostali wezwani do zdarzenia, które miało miejsce pomiędzy miejscowościami Rumsko i Siodłonie na terenie gminy Główczyce. Wypadek spowodowała 28-letnia kobieta, kierująca samochodem marki BMW, która nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze i uderzyła w przydrożne drzewo.
– W wyniku tego zdarzenia nikt nie ucierpiał – podkreśla sierż. szt. Jakub Bagiński. – Kierująca była trzeźwa. Została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych. Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny jej pojazdu.
Inne ze zdarzeń miało miejsce w miniony wtorek. Policjanci zatrzymali do kontroli 30-letnią kierującą oplem, która wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Przekroczyła też prędkość w obszarze zabudowanym o blisko 30 km/h. Funkcjonariusze wyczuli od niej alkohol, a alkomat wskazał blisko 1,4 promila. Okazało się także, że jest ona również poszukiwana w związku z popełnionymi wcześniej przestępstwami. 30-latka najbliższe tygodnie spędzi w areszcie. Wkrótce odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i popełnione wykroczenia drogowe. (opr. rkh)
