W Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej im. admirała floty Józefa Unruga w Ustce odbyły się zawody sportowo-obronne klas wojskowych. Jednocześnie były to eliminacje do VII Finału Centralnego Zlotu Klas Mundurowych, które odbędą się w dniach 17-24 lipca w Orzyszu.
Uroczystego otwarcia zawodów sportowo-obronnych drużyn klas wojskowych z oddziałów przygotowania wojskowego i certyfikowanych wojskowych klas mundurowych dokonał komendant Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce kmdr Grzegorz Okuljar. Organizatorem zawodów było Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji w Warszawie.
– Od wielu lat Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce uczestniczy w szkoleniu klas mundurowych – informuje kmdr ppor. Robert Biernaczyk, oficer prasowy CSMW w Ustce. – W tym roku otrzymaliśmy jedną z pięciu eliminacji do VII Centralnego Zlotu Klas Mundurowych, który odbędzie się w Orzyszu. Piętnaści szkół wystawiło swoje reprezentacje, przyjechało do nas z całej Polski, by uczestniczyć w tej eliminacji.
W siedmioosobowym składzie reprezentacji szkolnej obowiązkowo musiała być co najmniej jedna dziewczyna. Wśród szkół nie zabrakło kadetów z Liceum Ogólnokształcącego przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Redzikowie, Powiatowego Centrum Edukacyjnego im. Eugeniusza Kwiatkowskiego w Lęborku oraz Policyjnego Liceum Ogólnokształcącego w Słupsku. Przygotowywania kadetów do tej sportowo-obronnej imprezy miały specjalny charakter.
– Wyjechaliśmy na przygotowania do Poznania razem z klasą pierwszą i drugą – mówi Kacper Radliński z Policyjnego Liceum Ogólnokształcącego w Słupsku. – Tam trenowaliśmy w jednostce wojskowej zakładanie masek i inne konkurencje.
– Najtrudniejsze było zakładanie maski – uważa Katarzyna Gumbis z tej samej drużyny. – No i zakładanie staz.
– Przy zakładaniu stazy później musimy przenieść ranną osobę i to sprawia najwięcej kłopotów – dodaje Kacper Radliński.
W dwudniowych zmaganiach kadetów czekał udział w różnych konkurencjach. Był to między innymi marszobieg zespołowy na dystansie 3 km, na który składała się pierwsza pomoc, pokonywanie 50 m w terenie skażonym z maską MP-5, a po drodze mieli do wykonania 10 przysiadów i skryte pokonywanie terenu. W ocenie kadeta Konrada Lange marszobieg zespołowy pokonali nawet łatwo.
– Najtrudniejsze było czołganie – zaznacza Konrad Lange z LO CN im. Cichociemnych w Olsztynie. – Ono było na koniec, a przez to wyczerpujące. Do tych zawodów trenowaliśmy codziennie i w sumie szło nam bardzo dobrze. Jesteśmy raczej zadowoleni, bo dobrze nam poszło.
Kolejną konkurencją była strefa statyczna, na którą składały się rzut granatem na odległość, strzelanie z kbks oraz rozkładanie i składanie broni na czas. Drugiego dnia rywalizacja kadetów przeniosła się na pływalnię CSMW, gdzie rozegrano konkurencję „Ratownictwo morskie”. Polegało to między innymi na ratowaniu rozbitka z powierzchni wody i prawidłowym jego przetransportowaniu do tratwy ratunkowej.
– Każda z tych eliminacji, które odbywają się w całym kraju ma swoją specyfikę – podkreśla Robert Biernaczyk. – My stwierdziliśmy, że taka specyfiką będą umiejętności z ratownictwa morskiego. W związku z tym wszystkie zespoły będą uczestniczyły w stawianiu tratwy ratowniczej na wodzie i zakładaniu ubioru ratowniczego. Nikt tego nie trenował, ale pokażemy najpierw jak się to robi, a później każdy zespół będzie musiał to zrobić. To jest ta specyfika i stopień trudności.
Po zliczeniu punktów pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej i prawo do udziału w centralnych zawodach zdobyła drużyna Powiatowego Zespołu Szkół w Redzie, która uzyskała 186 pkt. Miejsce drugie i 180 punktów zgromadził Zespół Szkół Technicznych z Kłodzka, na miejscu trzecim uplasował się Zespół Szkół Zawodowych im. Sandora Petofi z Ostródy, który zgromadził 168 pkt. Na miejscu szóstym ze 165 punktami uplasowało się Policyjne Liceum Ogólnokształcące w Słupsku. Redzikowo zdobyło 160 punktów co dało drużynie dziewiąte miejsce, na miejscu dwunastym z dorobkiem 144 punktów był Lębork. W zawodach uczestniczyło 15 drużyn. (opr. rkh)
