W środę policjanci słupskiej drogówki pełniący służbę na motocyklach ujęli 23-letniego motocyklistę. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać, przekraczając prędkość 200 km/h. Okazało się, że 23-latek znajduje się pod wpływem alkoholu, a w jego organizmie jest blisko 1,5 promila.
W pościg za 23-letnim kierowcą motocykla ruszyli w minioną środę funkcjonariusze słupskiej drogówki. Policjanci pełniący służbę na motocyklach, zwrócili uwagę na motocyklistę, który w bardzo niebezpieczny sposób jechał swoim jednośladem. Funkcjonariusze od razu wydali sygnały do zatrzymania, jednak kierowca nie zareagował na nie i rozpoczął ucieczkę.
– W trakcie ucieczki mężczyzna stwarzał ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, niejednokrotnie przekraczając 200 km/h. Po około 15 kilometrach mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się. W trakcie czynności funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny alkohol, a dokładne badanie alkomatem wykazało około 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – informuje mł. asp. Michał Sobiesiak z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. – Dokładne sprawdzenie baz danych wykazało, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a jego motocykl nie posiada aktualnych badań technicznych. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości 23-latkowi grozi do dwóch lat więzienia, natomiast za przestępstwo niezatrzymania się do kontroli zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna odpowie również za wszystkie popełnione wykroczenia w trakcie ucieczki. (opr. jwb)
