Zrzutka na bubel

Miasto chce zawrzeć porozumienie z okolicznymi samorządami, które uczestniczyły w projekcie budowy słupskiego schroniska dla zwierząt, w celu wykonania niezbędnych prac naprawczych tego obiektu. W ubiegłym roku firma, która była wykonawcą inwestycji, ogłosiła upadłość, w związku z czym nie wszystkie mankamenty, jakie ujawniły się w trakcie użytkowania placówki, zostały usunięte. Wiosną tego roku radni przyjęli zalecenia z protokołu po kontroli schroniska. W dokumencie znalazły się m.in. wnioski adresowane do prezydenta miasta, a dotyczące poprawy nadzoru nad miejskimi inwestycjami.
.
Jakość wykonania powstałej w 2020 roku inwestycji, za którą trzeba było zapłacić ponad 7 milionów złotych wraz z wyposażeniem, od początku pozostawiała wiele do życzenia. Radni wskazywali m.in. na brak nadzoru nad przedsięwzięciem oraz niską jakość użytych materiałów budowlanych. Zamiast nowoczesnego, przyjaznego, a przede wszystkim bezpiecznego miejsca schronienia dla zwierząt, oddano do użytku architektoniczny bubel, z bajorem zamiast wybiegu, ze śliskimi posadzkami, niefunkcjonalną kuchnią i wieloma innymi mankamentami. Za realizację inwestycji odpowiedzialny był słupski samorząd.
.
– Schronisko absolutnie jest dla nas trudnym przykładem firmy, która nie wywiązała się ze swoich zobowiązań. Stąd ciągłe problemy związane z tym, że schronisko wymaga jeszcze dodatkowych nakładów, aby usunąć usterki, które były po stronie wykonawcy – przyznała wtedy wiceprezydent miasta Marta Makuch.
.
Samorządy na własny koszt muszą teraz zmierzyć się z problemem poprawy funkcjonalności całego obiektu. Miasto jako lider inicjatywy miałoby zapłacić połowę kosztów, a pozostałe gminy adekwatnie do procentowego udziału w przedsięwzięciu. Roboty budowlane związane z poprawą bezpieczeństwa przebywających w schronisku osób i zwierząt planowane są na lata 2022-2023. W pierwszym etapie inwestycji ma być przeprowadzona modernizacja nawierzchni boksów dla czworonogów wraz z pracami towarzyszącymi, w drugim – modernizacja wybiegów dla psów.

(Joanna Wojciechowicz-Bednarek)