Na cmentarzach trwa już porządkowanie grobów przed nadchodzącym listopadowym świętem. Powoli nadchodzi też czas zdobienia miejsc pochówku najbliższych i znajomych. Obecne ceny każą się szykować na spore wydatki.
Tradycyjnie już od lat najczęściej kupowanymi kwiatami są chryzantemy, zarówno cięte jak i doniczkowe. Ich ceny, w zależności od rodzaju, kształtują się na poziomie od 9 do 40 złotych za doniczkę. Najtaniej można kupić chryzantemy w hipermarketach, które dodatkowo oferują promocje, czyli niższe ceny za kupno trzech lub czterech doniczek z kwiatami. Jeżeli chodzi o chryzantemy cięte, to można je kupić w przedziale od 4 do 10 złotych za sztukę. W obu wypadkach (kwiatów doniczkowych i ciętych) najdroższe pozostają chryzantemy kule, a i to w zależności od koloru kwiatów Na przycmentarnych straganach na razie nie zapłacimy dużo więcej, ale sprzedawcy podkreślają, że na znaczną obniżkę czy wyprzedaż w dniach świątecznych raczej nie ma co liczyć. Powodem jest i to, że część handlowców zrezygnowała z prowadzenia tego typu działalności, a więc nie będzie nadmiernej podaży.
Sporym powodzeniem cieszą się także wrzosy. I w tym wypadku najniższe ceny obowiązują w hipermarketach, bo zaczynają się od 7 złotych. Koszt związany z zakupem tych roślin zależy od rodzaju i wielkości. Najdroższe są kompozycje z wrzosów, bo zdarzają się i takie, które można nabyć za minimum 35 złotych.
Ze znacznymi różnicami cen mamy do czynienia również w wypadku wkładów do zniczy. Uzależnione są one od rodzaju i długości palenia. Najtańsze kosztują 2 złote, a najdroższe o 10 złotych więcej. Koszt zakupu znicza szklanego z wkładem trzeba kalkulować od poziomu 5 złotych, a im większy tym droższy. W jednej z ofert pojawiły się znicze w cenie nawet 37 złotych.
To krótkie zestawienie cen pozwala określić koszt najskromniejszego – jeden znicz, jedna doniczka chryzantem średniokwiatowych – ozdobienia miejsca pochówku osoby bliskiej. Trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu ok. 25 złotych. (hrk)
Fot. Ryszard Hetnarowicz
