W poniedziałek, 14 listopada, patrol słupskiej drogówki pełniący służbę na trasie Słupsk – Bytów zatrzymał uprawnienia do kierowania pojazdami trzem osobom, które przekroczyły prędkość jazdy w obszarze zabudowanym o więcej niż 51 km/h. Wobec jednej z nich mundurowi zastosowali przepisy o tzw. kierowcach recydywistach.
.
Wczoraj policjanci słupskiej drogówki przeprowadzili akcję mierzenia prędkości na drodze pomiędzy Słupskiem i Bytowem. Tuż przed godziną 8 rano zatrzymali do kontroli kierującego samochodem marki Audi, który w Motarzynie poruszał się z prędkością 102 km/h w miejscu, gdzie dopuszczalne jest 50 km/h. Za kierownicą siedział 71-letni słupszczanin. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1.500 złotych i 13 punktami karnymi, a jego prawo jazdy zostało zatrzymane.
.
Dwie godziny później policjanci w tym samym miejscu zmierzyli prędkość toyoty, której kierowca wykręcił na liczniku 108 km/h. Prowadzący pojazd 30-latek z powiatu bytowskiego podobnie jak poprzedni kierowca na trzy miesiące stracił uprawnienia do kierowania i został ukarany mandatem 1.500 złotych oraz punktami karnymi.
.
Tego samego dnia około godziny 11 patrol drogówki zatrzymał do kontroli kierującego pojazdem marki Porsche, który rozpędził się w obszarze zabudowanym do 113 km/h. Jak informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, w przypadku tego mężczyzny poza zatrzymanym prawem jazdy funkcjonariusze zastosowali przepisy o tzw. kierowcach recydywistach, ponieważ – jak się okazało – było to kolejne tego typu wykroczenie, które 35-letni kierowca popełnił w ostatnim czasie. W takiej sytuacji, jeśli kierujący pojazdem popełnia to samo wykroczenie w ciągu dwóch lat od ostatniego prawomocnego ukarania, kwotę mandatu nalicza się podwójnie. W wypadku słupszczanina wyniosła ona 4.000 złotych, a jego konto obciążone zostało 14 punktami karnymi.
.
Mundurowi przypominają, że od 17 września bieżącego roku wprowadzone zostały nowe przepisy w kodeksie wykroczeń i zmianie uległy kwoty nakładanych przez policjantów mandatów. Tak zwani kierowcy recydywiści muszą liczyć się z podwójną wysokością opłat za popełnione wykroczenia na drodze, a punkty karne widnieją na ich koncie przez dwa lata od momentu opłacenia mandatu. (opr. jwb, fot. KMP w Słupsku)
