W słupskim szpitalu stanęło pięć dodatkowych łóżek dla osób zakażonych koronawirusem. Powiększenie to wynik decyzji wojewody pomorskiego. Aktualnie w placówce jest 10 miejsc dla pacjentów podejrzanych o zakażenie koronawirusem, 75 łóżek izolacyjnych, w tym 10 łóżek z respiratorami.
Zgodnie z decyzją wojewody pomorskiego od 17 marca słupski szpital musiał zapewnić pięć dodatkowych łóżek dla pacjentów chorych na COVID-19. Dodatkowe łóżka ustawiono na oddziale izolacyjnym numer 1. Dzięki temu szpital może przyjąć więcej pacjentów.
– To oznacza, że obecnie mamy 10 miejsc dla osób podejrzanych o zachorowanie na COVID-19 na SOR-ze i 75 miejsc na oddziałach izolacyjnych, covidowych – informuje Marcin Prusak, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. Nie mam w tym momencie najnowszych statystyk, ale ze wcześniejszych informacji wynika, że fala zachorowań jest tak duża, że te miejsca dodatkowe w najbliższym czasie i tak zostaną zajęte.
Miejsca brakuje nie tylko w słupskim szpitalu, ale także w sąsiednich placówkach leczniczych.
– Na dzień 16 marca na 70 miejsc mieliśmy zajęte 69 łóżek – wylicza Marcin Prusak. Na 10 respiratorów przy tych łóżkach mieliśmy zajętych 9, a na oddziale szpitalnego oddziału ratunkowego na 10 miejsc zajętych było 7 łóżek. To pokazuje, że sytuacja jest trudna i te dodatkowe 5 łóżek i tak za chwilę zostanie zajętych. Rozmawiałem wcześniej z personelem medycznym i mówili mi, że jeszcze kilka tygodni temu była taka sytuacja, że jeśli u nas nie było miejsc wolnych, to łatwiej było znaleźć to miejsce w innym szpitalu. Teraz te miejsca w szpitalach województwa pomorskiego tak się zapychają, że ten problem dotyczy praktycznie wszystkich szpitali w naszym województwie.
Większa liczba łóżek została wprowadzona z uwagi na trzecią falę pandemii oraz dużą liczbę zachorowań. Niemniej jednak zwiększenie liczby miejsc o pięć dla osób chorych na Covid-19 może okazać się niewystarczające. Natomiast ewentualne kolejne zwiększenia mogą być niemożliwe z uwagi na możliwości kadrowe placówki. (opr. rkh)
