Powstające bulwary nad Słupią mają być wizytówką miasta i miejscem chętnie odwiedzanym przez mieszkańców. Oprócz miejsc rekreacyjnych zaplanowano także wybudowanie dwóch obiektów gastronomicznych. Aktualnie trwają prace nad koncepcją architektoniczną, która będzie częścią przygotowywanego postępowania przetargowego.
Prace przy budowie bulwarów nad Słupią idą pełną parą. Aktualnie miasto przygotowuje się do ogłoszenia przetargu na budowę obiektów o charakterze gastronomicznym na przebudowywanym terenie. Zgodnie z założeniem miałyby powstać dwa lokale. Władze Słupska chcą zrealizować tę inwestycję dzierżawiąc działki przedsiębiorcom, którzy zechcą wybudować takie obiekty.
‒ W tej chwili opracowujemy koncepcję architektoniczną takiego obiektu, który zostanie poddany działaniu przetargowemu, czyli będziemy oddawali w najem na 30 lat działkę miejską, na której to działce w naszej koncepcji osoba, która wygra przetarg, będzie mogła wybudować obiekt gastronomiczny. Takie znaleźliśmy rozwiązanie – mówi prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka ‒ zachęcające słupskich gastronomików do tego, żeby chcieli skorzystać z potencjału, jakie niewątpliwie będzie miało miejsce przy odnowionych i żyjących za rok – mam nadzieję – tempem dużym bulwarach nad Słupią. O szczegółach będą powiadomione wszystkie podmioty gastronomiczne działające w naszym mieście.
Zgodnie z planem pierwszy lokal miałby powstać w pobliżu Baszty Czarownic, na działce znajdującej się pomiędzy ulicą Kowalską a murami miejskimi. Mógłby tam powstać obiekt o powierzchni 400 mkw. na parterze plus piętro. Przy czym 20 procent tej działki nie może być zabudowane. Aktualnie miasto zleciło przygotowanie koncepcji takiego lokalu.
‒ Korzystamy, jeśli chodzi o inspiracje, z konkursu, który był na zagospodarowanie bulwarów nad Słupią. W jednej z prac konkursowych wyróżnionych jest właśnie taka propozycja obiektu. Autor tej pracy dostał więc od nas zlecenie na precyzyjne już przygotowanie koncepcji architektonicznej zgodnie z naszymi wytycznymi. A co w tych wytycznych jest? Między innymi to, ze trzeba pamiętać, że z tyłu jest mur miejski i musi być jakoś zakomponowany, że są pewne określone kryteria w tym, jaka jest powierzchnia zabudowana, jak może być niezabudowana – mówi prezydent miasta.
Natomiast drugi lokal ma zostać wybudowany na działce znajdującej się za pomnikiem Kilińskiego. Ma być to obiekt jednopoziomowy.
‒ Tam – po pierwsze – jest teraz szalet miejski, który będzie zmieniony i mamy nadzieję, ze on powstanie w ciągu kilku najbliższych miesięcy, kiedy bulwary będą już otwarte, tak abyśmy mogli już skorzystać z takiego ogólnodostępnego, zamykanego i automatycznie otwieranego za wrzuconą złotówkę lokalu – taki jest potrzebny. I na wysokości pomnika Kilińskiego powstanie też drugi pawilon, jednopoziomowy o powierzchni około 100 mkw. Dzierżawa terenu podobnie, realizacja we własnym zakresie słupskiego albo słupskich przedsiębiorców. Takie wypracowaliśmy stanowisko na spotkaniach z tą grupą. Mamy wielką nadzieję, że znajdą się ci przedsiębiorcy, którzy będą chcieli zainwestować swoje pieniądze i wybudować taki obiekt. Przez 30 lat mają prawo użytkowania tegoż obiektu – mówi Krystyna Danilecka-Wojewódzka.
Koncepcja obiektu powinna powstać w ciągu miesiąca. Następnie miasto rozpocznie przygotowania procedury przetargowej. Władze Słupska mają nadzieję, że obiekty gastronomiczne zostaną uruchomione równolegle z otwarciem bulwarów nad Słupią. (opr. jwb)
