Najbliższe dni przyniosą likwidację przejść dla pieszych przez środkowy odcinek alei Sienkiewicza. Dotyczy to pasów ruchu w obu kierunkach. O tej decyzji poinformowała wiceprezydent Słupska Marta Makuch w spocie zamieszczonym w mediach społecznościowych.
– Jest to trudna decyzja – mówi wiceprezydent Marta Makuch. – Poprzedzona ona została wieloma dyskusjami między innymi z policją oraz rekomendacjami członków zespołu do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego. Po przeanalizowaniu wszystkich rozwiązań, łącznie z wycinką drzew w parku, podjęliśmy decyzję, że najbezpieczniejsze będzie zamknięcie tych przejść dla pieszych. W celu zwiększenia bezpieczeństwa pieszych, którzy przechodzą przez park Sienkiewicza powstanie kilkanaście dodatkowych lamp oświetlających park, a także monitoring miejski.
Informacja ta od razu wywołała dyskusję w mediach społecznościowych. W komentarzach pojawia się między innymi pytanie o to, jak ta decyzja ma się do sztandarowego hasła Słupska o zrównoważonej mobilności. Komentujący zwracają też uwagę na to, że jeszcze niedawno władze miasta w interesie bezpieczeństwa pieszych chciały spowolnienia ruchu drogowego poprzez likwidację zatok autobusowych między innymi na alei Sienkiewicza. Teraz sytuacja się odwróciła i na plan pierwszy wysunął się komfort prowadzących pojazdy. Nie brakuje też głosów o tym, że brak oznakowanych przejść wcale nie oznacza zaprzestania przekraczania jezdni przez pieszych w tych i innych miejscach.
Pewne jest to, że decyzja została podjęta i w tym tygodniu przejścia zostaną zlikwidowane. Stanowić to będzie znaczne utrudnienia dla pasażerów komunikacji miejskiej, którzy korzystają z przystanków autobusowych po obu stronach alei. Będą musieli przekraczać jezdnie dwupasmowej alei albo przy rondzie Solidarności, albo przy Staromiejskim. Ten krok ma jednak – jak twierdzi Tomasz Orłowski, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku – jeden kierunek, a jest nim wzrost bezpieczeństwa pieszych w tej części miasta. (rkh)
