Szybka reakcja dzielnicowego ze Słupska zakończyła się natychmiastowym ujęciem sprawcy, który usiłował dokonać rozboju. Napastnikowi grozi teraz do 12 lat pozbawienia wolności.
Z informacji, które otrzymali policjanci, wynikało, że w jednej z miejscowości na terenie powiatu słupskiego doszło do napadu na listonosza. Według relacji pokrzywdzonego napastnik miał psiknąć gazem w twarz pracownikowi poczty, a następnie próbować wyrwać saszetkę, w której znajdowały się 24 tysiące złotych.
– Reakcją pokrzywdzonego był głośny krzyk i wołanie o pomoc. To spłoszyło sprawcę, który uciekł w nieznanym kierunku – informuje sierż. sztab. Monika Sadurska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. – Sprawą natychmiast zajął się dzielnicowy, który bardzo szybko ustalił, kto mógłby mieć związek z tą sprawą. Już kilka godzin po zdarzeniu zatrzymał 26-letniego mieszkańca powiatu słupskiego, którego podejrzewał o popełnienie tego przestępstwa. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu. Tam został przesłuchany i usłyszał zarzuty usiłowania dokonania rozboju przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu.
Wobec zatrzymanego sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Schwytanemu 26-letniemu mężczyźnie za popełnione przestępstwo grozi do 12 lat więzienia. (opr. jwb)
