Dziś, 4 grudnia, Sąd Rejonowy w Słupsku postanowił o zastosowaniu wobec Alana G. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. 19-latkowi postawione zostały trzy zarzuty przestępstwa – morderstwa ze szczególnym okrucieństwem wraz z zbezczeszczeniem zwłok ludzkim, usiłowania wymuszenia rozbójniczego oraz fałszywego zawiadomienia o przestępstwie.
.
31-letni Mateusz D. został zamordowany 24 listopada br. w jednym z mieszkań na terenie Słupska, gdzie 10-letni Alan G. w łazience najpierw zadał mu pięć śmiertelnych ciosów w okolice serca, a potem przy użyciu noży poćwiartował jego ciało. Ofiarą mordu był współlokator napastnika. Do czasu ujawnienia zwłok w Parku Kultury i Wypoczynku w Słupsku Mateusz D. był poszukiwany na terenie miasta jako zaginiony. Ciało zamordowanego umieszczone było w workach na śmieci i tak zakopane pod warstwą ziemi.
.
W toku śledztwa prokuratorskiego ustalono, że Alan G. kilka dni po morderstwie posłużył się telefonem należącym do nieżyjącego 31-latka i wysłał do jego matki SMS-a z żądaniem 100 tysięcy złotych okupu w zamian za uwolnienie jej syna. Próbując wprowadzić organy ścigania w błąd co do zaistniałych wydarzeń, Alan G. zgłosił się na policję i złożył fałszywe zawiadomienie o rozboju, którego miał dopuścić się na nim Mateusz D. – co nie było prawdą.
.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Alan G. przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów, a następnie złożył obszerne wyjaśnienia, z których między innymi wynika, że motywem jego zbrodni był rabunek rzeczy należących do ofiary.
.
Z ustaleń śledztwa wynika, że 19-latek leczył się psychiatrycznie. W przeszłości nie był karany sądownie. Za popełnienie zbrodni zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. (jwb)
