W miniony piątek (22 lutego) w budynku wielorodzinnym przy ulicy Stryjewskiego w Lęborku wybuchł pożar. Przeprowadzono ewakuację mieszkańców wśród których były dzieci. W działaniach uczestniczyło łącznie dziewięć zastępów straży pożarnej.
Do jednego z bardziej niebezpiecznych zdarzeń, do których doszło w ostatnim czasie na terenie Lęborka, zaliczyć można pożar budynku mieszkalnego przy ulicy Stryjewskiego. Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór, 22 lutego.
– Pożar miał miejsce pomiędzy stropem, a pokryciem dachowym – informuje st. kpt. Dawid Główczewski, zastępca komendanta powiatowego PSP w Lęborku. – Aby dotrzeć do źródła pożaru strażacy dokonali prac rozbiórkowych około 20 metrów kwadratowych pokrycia dachowego. Ratownicy ewakuowali z mieszkań 22 osoby, wśród których było ośmioro dzieci. Nikt nie został poszkodowany.
W akcji gaśniczej brało udział łącznie dziewięć zastępów, w sile 33 strażaków.
– W trakcie prowadzonych działań strażacy wynieśli z mieszkań osiem butli 11-kilogramowych z gazem propan-butan. Na miejsce przybyli burmistrz miasta i kierownik ośrodka pomocy społecznej, którzy pogorzelcom zapewnili nocleg – dodał st. kpt. Dawid Główczewski.
Działania strażackie zakończono po blisko sześciu godzinach od ich rozpoczęcia. Przyczyny pożaru ustala policja. Dach budynku wielorodzinnego został doraźnie zabezpieczony przed działaniem czynników atmosferycznych. (opr. rkh)
