Mieszkańcy bloku przy ulicy Koszalińskiej 20 w Słupsku wkrótce przed swoimi oknami mają zobaczyć wielopojemnikową wiatę śmietnikową. O lokalizacji obiektu spółdzielnia mieszkaniowa poinformowała korespondencyjnie, nie konsultując decyzji z adresatami.
Mieszkańcy ulicy Koszalińskiej 20 w Słupsku odebrali ze skrzynek pocztowych pismo od spółdzielni mieszkaniowej, która informuje, że przed ich blokiem zbudowana zostanie nowa wiata śmietnikowa. Decyzja zarządu spółdzielni miała być podyktowana oceną potrzeb związanych z gospodarką odpadami, co przekłada się na konieczność zwiększenia liczby pojemników na śmieci. Lokatorzy nie chcą śmietniska pod oknami.
– Miejsce, gdzie śmietnik chcą postawić, jest akurat obok ścieżki, na której są ławki wypoczynkowe dla osób starszych, dla pań z wózkami, które chodzą tu na spacer – mówi mieszkaniec bloku. – Dużo dzieciaków tutaj biega, między samochodami, pod bramą, po placyku, są na konikach, huśtawkach, przedszkole przychodzi, więc dlaczego ktoś wpadł na taki pomysł, żeby w tym miejscu śmietnik zlokalizować, brak słów. Nie wiem, co pan prezes robi, dlaczego na takie numery pozwala, żeby tak zdecydować bez woli i rozmowy z mieszkańcami.
Adresaci pisma podkreślają, że jako właściciele mieszkań – a takimi mają być w wielu wypadkach – są także właścicielami gruntu, dlatego chcieliby mieć wpływ na to, co i gdzie ma się na nim pojawić.
– Płacimy podatek skarbowy do zarządu miejskiego, do miasta, więc stanowimy właścicieli tej ziemi, na której teraz się zebraliśmy. I nikt nas nie pyta, jak ma zarządzać tym gruntem – mówi jedna z mieszkanek osiedla.
Przed blokiem przy ulicy Koszalińskiej 20 nie ma chodnika, po którym bezpiecznie mogliby poruszać się mieszkańcy. Ruch pieszych odbywa się w jednym pasie z ruchem pojazdów. Ten sam obszar służy też jako parking samochodowy. Zdaniem lokatorów wkomponowanie wielopojemnikowej wiaty śmietnikowej w obszar wielofunkcyjnie już eksploatowany i skierowanie tam dodatkowego ruchu pojazdów komunalnych do wywozu odpadów pogorszy nie tylko estetykę tego miejsca, ale i niekorzystnie wpłynie na bezpieczeństwo poruszających się drogą mieszkańców.
– Chcielibyśmy, aby konsultowano z nami te sprawy, gdyż to, co w tej chwili z tym śmietnikiem i zabudową proponuje się zrobić, to jest po prostu lekceważenie nas, mieszkańców, którzy solidnie płacą na utrzymanie spółdzielni i wszystkich pracowników. Zgadza się, ktoś musi tym rządzić, nad tym panować, ale proszę szanować nas, mieszkańców, którzy nie są dla spółdzielni, tylko spółdzielnia jest dla mieszkańców. Tak nam się wydaje.
Konieczność budowy nowych śmietników na osiedlu, takich jak ten przy ulicy Koszalińskiej 20, ma być w skali mikro odbiciem problemów związanych z kompleksową obsługą systemu odbioru odpadów. Zwiększenie ilości produkowanych przez mieszkańców śmieci i ograniczona liczba kursów odbioru tychże frakcji wymuszają konieczność tworzenia nowych składowisk. Wiceprezes spółdzielni mieszkaniowej przekonuje, że jest otwarty na dialog z mieszkańcami.
– Lokalizacja jest kwestią otwartą, na pewno jednak trzeba trzymać się pewnych przepisów, które wynikają z rozporządzenia, mówiącego, w jakich odległościach wiaty mogą się znajdować – to jest odległość 10 metrów od okien, 20 metrów od placu zabaw – mówi Waldemar Badziąg, zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Kolejarz w Słupsku – ale każda inna lokalizacja, którą wskazaliby mieszkańcy, będzie brana pod uwagę i zostanie rozważona.
Mieszkańcy proponują powiększenie dotychczasowych składowisk na osiedlu lub dodatkową lokalizację przy ekranach akustycznych.
– Proszę państwa, trzeba to sprawdzić – mówi przedstawiciel spółdzielni – bo kolejny jeszcze wymóg to 3 metry od granicy działki. Te ekrany nie są na granicy działki, są na terenie miasta. Każdą rzecz należy rozpatrywać indywidualnie. Jeżeli będzie jakaś propozycja ze strony mieszkańców, której do tej pory nie otrzymaliśmy, to zobaczymy, jak ta lokalizacja będzie wyglądać, jaka jest możliwość. Nie mówimy, że jest to temat zamknięty. To jest rzecz, która została wywołana przez mieszkańców sąsiedniego budynku, przy Koszalińskiej 14, którzy w grudniu napisali, żeby u nich postawić wiatę śmietnikową, co spowoduje ograniczenie placu. Więc trzeba znaleźć nową lokalizację, żeby było komfortowo dla wszystkich mieszkańców. Ja wiem, że nikt nie chce mieć śmietnika przed oknami, że każda nowa lokalizacja wywołuje pewne emocje związane z tym, że do tej pory nic nie było, a teraz się pojawi.
Dziś do zarządu spółdzielni trafiło podpisane przez ponad stu mieszkańców bloku pismo w sprawie niezgody na wskazaną lokalizację wiaty śmietnikowej. Nadawcy liczą na wypracowanie przez strony wspólnego stanowiska. (jwb)