K6 INFO – LOKALNY SERWIS INFORMACYJNY REGIONU SŁUPSKIEGO

Lekkoatleta na podium

0

Piotr Pobłocki reprezentujący UKS Ekonomik – Maratończyk do ogromnego worka sportowych sukcesów dorzuca kolejne w postaci dwóch srebrnych i jednego złotego medalu. To efekt udziału lęborskiego lekkoatlety w Halowych Mistrzostwach Świata Masters w Toruniu.

W dniach 24-30 marca w Toruniu odbyło się wielkie święto światowej lekkoatletyki, czyli Halowe Mistrzostwa Świata Masters. Podczas mistrzostw lęborczanin Piotr Pobłocki reprezentował narodowe barwy naszego kraju z pozytywnym skutkiem.

Skład był bardzo skromny, jeżeli chodzi o Lębork, bo startowałem ja i moja żona, która zajęła w swojej kategorii dziewiąte miejsce na dziesięć kilometrów – informuje Piotr Pobłocki, UKS Ekonomik – Maratończyk. – Mnie udało się wywalczyć aż trzy medale. Pierwszy srebrny na 10 kilometrów, drugi w półmaratonie. W półmaratonie była prowadzona klasyfikacja drużynowa, a w niej jako reprezentacja Polski wywalczyliśmy złoty medal.

Do klasyfikacji drużynowej w biegu półmaratońskim liczyły się trzy najlepsze czasy reprezentantów danego kraju.

Kategoria 50-54 lata. Pewnie niektórzy myślą, że w tym wieku i mistrzostwa świata… Powiem szczerze. Wcześniej też na to patrzyłem z przymrużeniem oka, ale w tej chwili uświadomiłem sobie, że rzeczywiście prezentuję wysoki poziom. Proszę sobie wyobrazić, ilu ludzi na świecie biega maratony, startuje w biegach ulicznych, ilu uprawia jogging, a tylko jedna osoba zdołała mnie pokonać na tym dystansie. Uświadomiłem sobie, że w tym przedziale wiekowym 50-54 lata jestem naprawdę na wysokim poziomie światowym i mało kto jest w stanie mi „dokopać” – powiedział biegacz.

Piotr Pobłocki jest dumny, że mógł godnie reprezentować Polskę i przyczynić się do promowania małej ojczyzny, jaką jest dla niego Lębork. Tym bardziej, że konkurencja stała na bardzo wysokim poziomie.

Startują już wyselekcjonowani zawodnicy, najlepsi w swoich krajach – mówi Piotr Pobłocki. – Ci, którzy przeszli przez sito eliminacji. W samym biegu półmaratońskim startowało około 700 osób we wszystkich kategoriach. Na podium za nami byli Rumuni, a na trzecim miejscu zawodnicy z USA. Walka toczyła się do ostatnich metrów. Trochę było mi żal tego złotego medalu, bo przegrałem go z zawodnikiem z Niemiec o niecałe 20 sekund. W uzyskaniu lepszego wyniku przeszkodziły mi sprawy zdrowotne. Ale nie chcę się tłumaczyć, bo w tym wieku zawsze coś się przydarza. Przygotowany byłem dobrze, ale zdrowie nie pozwoliło na danie z siebie większej energii i szybszy bieg. Miałem mały uraz nogi i biegłem ostrożnie. To spowodowało, że w końcówce nie zdołałem dopaść mojego konkurenta.

Wcześniej żadnemu z mieszkańców Lęborka nie udało się zdobyć medalu na mistrzostwach świata mastersów. (opr. rkh)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.