W ramach XIV Memoriału Aleksego Antkiewicza – pierwszego powojennego dwukrotnego medalisty olimpijskiego w boksie – w słupskiej hali przy ulicy Ogrodowej odbył się międzynarodowy mecz pięściarski SKB Energa Czarni – Kaliningrad Rosja. Spotkanie zakończyło się remisem 10:10.
Kolejny raz w hali bokserskiej przy ulicy Ogrodowej ponad 400 miłośników boksu mogło oglądać dziesięć walk punktowanych i jedną pokazową pięściarzy SKB Energa Czarni i Obwodu Kaliningradzkiego (Rosja). Gospodarze zostali wzmocnieni jednym z najlepszych polskich pięściarzy Mateuszem Polskim oraz zawodnikami klubów Trójmiasta. Rosjanie, którzy mają w swoim Obwodzie 12 klubów bokserskich, przyjechali z najlepszymi. Ta pięściarska impreza rozgrywana była w ramach XIV Memoriału Aleksego Antkiewicza, pierwszego powojennego dwukrotnego medalisty olimpijskiego.
Jak przystało na międzynarodowe spotkanie miało ono podniosłą oprawę. Wchodzące na ring zespoły niosły flagi narodowe Rosji i Polski, a zanim zabrzmiał gong odegrano hymny obu państw. Minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego Jana Dydaka – brązowego medalisty w boksie z Seulu.
To doskonałe widowisko pięściarskie oglądała prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Wśród widzów byli też zawodnicy z lat świetności słupskiego boksu. Gośćmi honorowymi tegorocznego memoriału byli dwaj brązowi medaliści olimpijscy – Leszek Kosedowski (Montreal 1976) oraz Kazimierz Adach (Moskwa 1980), którzy wręczali medale walczącym zawodnikom. Obaj byli zawodnicy podzielili się też refleksjami na temat samego meczu i pięściarstwa.
Słupska publiczność potrafiła docenić dobry boks. Bez znaczenia było, czy walczy Polak czy Rosjanin. Liczyły się umiejętności, które były oklaskiwane przez publiczność. Najładniejszą walkę stoczył Mateusz Polski z Aleksandrem Pjerlatowem. Znakomicie poradził sobie w wadze 69 kg Remigiusz Runowski, który wypunktował 3:0 Igora Rakitjajskija. W kategorii kadet Jakub Borkowski nie sprostał Bunijedowi Ismaiłowowi i przegrał przez RSC w II rundzie. Natomiast w kategorii junior Damian Kryza zwyciężył w II rundzie przez poddanie przeciwnika, którym był Pjetr Mogiljewski. Po niezwykle wyrównanym boju w wadze 75 kg kategorii senior Łukasz Ruszczyński uległ na punkty 1:2 Andriejowi Ilinie, a kolejny słupszczanin, Dawid Słobodaniuk, pomimo ambitnej postawy przegrał 0:3. Po tym pojedynku stan meczu był 10: 8 dla Rosjan. Wygrana walka w wadze 91kg Damiana Smagiela z Trimofiejem Kupcowem dała w tej rywalizacji remis 10:10.
Marek Pałucki, prezes SKB Energa Czarni podkreślił, że takie imprezy pięściarskie słupscy kibice mogą oglądać dzięki głównemu sponsorowi, którym jest Energa. Kolejne międzynarodowe emocje pięściarskie mają się odbyć na początku czerwca. (opr. rkh)
