Zasłużonemu Honorowemu Dawcy Krwi przysługują określone przywileje. Zdaniem jednego z lęborczan, nie zawsze są one respektowane. Chodzi, m.in. o obsługiwanie zasłużonych dawców krwi poza kolejnością.
Społeczeństwo zachęcane jest do oddawania krwi. Na terenie Lęborka również organizowane są liczne akcje jej pobierania. Są osoby, które oddają krew regularnie. Są oni honorowani i w zależności od oddanych ilości otrzymują stosowne odznaczenia. Lęborczaninowi, Ireneuszowi Balińskiemu, przyznano złotą odznakę wraz z legitymacją i tytułem „Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi”. Obecnie ze względów zdrowotnych nie może dzielić się tym drogocennym darem, jakim jest krew, a zaczął w 1984 roku, gdy szedł o wojska.
Takim osobom przysługują określone przywileje. Zdaniem pana Ireneusza, przytaczającego nieprzyjemną sytuację jaka spotkała go w jednej z miejscowych poradni specjalistycznych, nie zawsze są one respektowane.
– Daję skierowanie i mówię, że doktor powiedział, że to jest pilne, ale rejestratorka u doktora rodzinnego zapomniała napisać, że to pilne – opowiada Ireneusz Baliński, Zasłużony Honorowy Dawca Krwi. – Poprosiłem o zwrot skierowania i zapewniłem, że za kilka minut przyniosę je z napisem „pilne”, ale rejestratorka u specjalisty już tego skierowania nie chciała mi wydać. Pokazałem więc na drzwi lekarza, gdzie było napisane, że honorowi dawcy krwi obsługiwani są poza kolejnością. Pani w rejestracji zaczęła się ironicznie śmiać i powiedziała, że najbliższy termin będzie pod koniec maja. Zaprotestowałem, bo lekarz rodzinny zapowiedział mi, że żadnych lekarstw mi nie przepisze. Tylko specjalista.
Prezes oddziału rejonowego PCK w Lęborku przyznaje, że obsługiwanie zasłużonych dawców krwi poza kolejnością powinno odbywać się w przychodniach lub aptekach. Natomiast jeśli chodzi o wyznaczanie terminów wizyt u lekarzy specjalistów, to tu w grę wchodzą głównie dobre chęci i wyrozumiałość.
– Jest to złożona sprawa – uważa Krzysztof Pruszak, prezes oddziału rejonowego PCK w Lęborku. – Na pewno honorowi dawcy krwi są puszczani przez innych pacjentów bez kolejki, chociażby u chirurga. Jest to tak zwana kolejka bieżąca. Jeżeli chodzi o zapisy na wizyty u specjalisty, to są one zapisywane w systemie komputerowym i to już zależy od dobrej woli rejestratora. Ale generalnie służba zdrowia rozumie, że honorowi dawcy oddają najcenniejszy lek za darmo. Ta czekolada to nie jest żadna zapłata, a tylko symboliczna regeneracja organizmu.
Krwiodawcy mogą też korzystać z innych przywilejów.
– Od kilkudziesięciu lat uchwałą rady w Lęborku honorowi dawcy, którzy oddali powyżej 18 litrów krwi są zwolnieni z opłat w komunikacji miejskiej – przypomina Krzysztof Pruszak. – Dodam, że Polski Czerwony Krzyż to organizacja, która uczestniczy w wielu akcjach i społecznie wspiera dawców krwi. Profesjonalnie ich obsługuje centrum krwiodawstwa i krwiolecznictwa.
Wolontariuszy Polskiego Czerwonego Krzyża oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lęborku można było spotkać w piątek, 12 kwietnia, w supermarkecie Tesco. W tym miejscu jeszcze przez najbliższą sobotę prowadzona będzie kwesta w ramach akcji „Zmień głodne dzieciństwo na godne dzieciństwo”. Natomiast 3 maja będzie prowadzona akcja poboru krwi w krwiobusie stacjonującym przy Urzędzie Gminy w Nowej Wsi Lęborskiej. (opr. rkh)
