Mieszkańcy podsłupskiego Włynkówka nie zamierzają składać broni w walce o zastopowanie budowy mączkarni. W środę spotkali się z kierownictwem starostwa i gminy Słupsk, by ustalić dalszy tryb postępowania w tej sprawie.
Rozpoczęcie prac budowlanych przy zakładzie mączki rybnej wznoszonym przez firmę Paula Fish spowodowało przed rokiem falę protestów. Przede wszystkim mieszkańców Włynkówka. Ich niepokój wiązał się możliwością emitowania przez zakład odoru, który stałby się dla nich wyjątkowo uciążliwy. Po licznych demonstracjach, spotkaniach z władzami samorządowymi i inwestorem oraz decyzjach organów administracyjnych budowę udało się wstrzymać. Jednak nie na długo. W styczniu tego roku budowa znów ruszyła. Podstawą do tego był wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który stanął po stronie inwestora. Mieszkańcy Włynkówka nie dają jednak za wygraną. W minioną środę w Urzędzie Gminy Słupsk odbyło się ich spotkanie z przedstawicielami powiatowego i gminnego samorządu. Niestety, nie pojawił się na nim nikt z zaproszonych przedstawicieli wojewody pomorskiego. Spotkanie prowadziła Barbara Dykier, wójt gminy Słupsk. O przedstawienie obecnej sytuacji prawnej poprosiła radcę prawnego Dariusza Wszółkowskiego.
– Jak wszyscy państwo wiecie, a jest to już materia z innego postępowania przed innymi organami, Samorządowe Kolegium Odwoławcze stwierdziło nieważność decyzji środowiskowej, ale ta decyzja została zaskarżona i Wojewódzki Sąd Administracyjny pierwszej instancji stwierdził, że to orzeczenie kolegium jest nieprawidłowe. W związku z tym na dzisiaj mamy stan, że wątpliwości co do ważności decyzji środowiskowej na razie nieprawomocnie zostały oddalone, i tyle wiemy. Natomiast z tego, co mi wiadomo, orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego zostało zaskarżone skargą kasacyjną i sprawa będzie miała swój finał – i tu jest temat otwarty, czy w perspektywie kilku miesięcy, czy może kilku kwartałów, bo to zależy od terminów rozpatrywania spraw przez Naczelny Sąd Administracyjny – mówi Dariusz Wszółkowski.
Radca przypomniał również, że przez organ wojewódzki stwierdzona została nieważność pozwolenia na budowę, wydanego prze starostę. Niestety, wykonalność w formie wstrzymania budowy nie została wdrożona, a sprawa ma swój dalszy bieg. Może się to ciągnąć miesiącami i – jak zauważył Mariusz Bożęcki, przedstawiciel mieszkańców Włynkówka – do tego czasu zakład już będzie produkował mączkę pełną parą. W tej sytuacji zdecydowano ponowić starania o spotkanie z Głównym Inspektorem Nadzoru Budowlanego, w którego mocy jest wstrzymanie budowy. Ustalono, że jeszcze przed świętami starostwo i władze gminne wystosują do GINB-u pismo z taką propozycją. Dołączone do niego zostaną dokumenty poświadczające racje strony samorządowej i protestujących mieszkańców. W ewentualnym spotkaniu w Warszawie wzięliby udział również przedstawiciele strony protestującej. (opr. jwb)