Noga z gazu

Prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka będzie wnioskować o zakup urządzeń pokazujących aktualną prędkość pojazdu. Na początku mają być to dwa urządzenia, ale z czasem ma być ich więcej.

Prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka będzie wnioskować o zakup urządzeń pokazujących aktualną prędkość pojazdu. Mowa tu o przydrożnych tablicach świetlnych, które uśmiechniętą lub smutną buźką informują kierowcę o jego prędkości. Zasada ich działania jest prosta. Kiedy tablica rozświetla się na zielono, a twarz się uśmiecha, prędkość pojazdu jest odpowiednia. Natomiast w przypadku nadmiernej prędkości wyświetlana jest, czerwona, smutna mina przypominająca kierowcy o tym, aby zdjął nogę z gazu. Ratusz raz jeszcze wystąpi z inicjatywą, żeby zakupić urządzenia do pohamowywania zbyt szybko jadących kierowców. Na początek miałyby to być dwie takie świetlne tablice. Z czasem przybywałoby ich więcej.

Te dwie tablice świetlne pokazujące, że przekroczyłeś prędkość i spowolnij to jest kwota 22 tysięcy złotych – mówi prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka. – To się wydaje dużo, ale myślę, że jeżeli to się upowszechni i będziemy widzieli skuteczność, to być może dojrzejemy do decyzji, że być może więcej tablic.

Ich ewentualna lokalizacja nie jest jeszcze znana. Na pewno będą to długie proste odcinki.

– Myślę, że o tym, jeżeli ten zakup zostanie zaakceptowany, zdecydujemy wspólnie z komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego. Niech oni wskażą, na jakich odcinkach w mieście kierowcy nadużywają tej perspektywy długiej prostej drogi i gdzie te tablice powinny stanąć – zasugerowała prezydent Danilecka-Wojewódzka.

Prezydent podkreśla też, że będzie się zwracać do słupskich przedsiębiorców o to, aby oni zostali sponsorami takich tablic w innych częściach miasta. Jeżeli pomysł zakupu urządzeń zyska akceptację radnych na najbliższej sesji listopadowej, będziemy mogli je ujrzeć na ulicach już pod koniec tego roku. (opr. rkh)