Słupsk od kilku miesięcy intensywnie się zmienia. Wynika to z realizacji Gminnego Programu Rewitalizacji Miasta Słupska na lata 2017-2025+, który określa kierunki i działania na rzecz rewitalizowanych obszarów miejskich.
Od kilku miesięcy zauważyć można postępujące w Słupsku zmiany. Przykładem są nowe chodniki, ulice czy remontowane kamienice. Wszystko to wynika z realizacji Gminnego Programu Rewitalizacji Miasta Słupska na lata 2017-2025, określającego kierunki i działania na rzecz ożywienia wyznaczonych obszarów miejskich. Celem jest tworzenie miasta atrakcyjnego do zamieszkania czy prowadzenia działalności.
– To zmiany zachodzące w rejonie ulicy Długiej, w rejonie ulicy Mostnika, rozpoczęły się prace w parkach, przy czym największe zmiany widoczne są na razie w alei Sienkiewicza, ale to plac Powstańców Warszawskich przejdzie największą metamorfozę. Sporo remontów kamienic, i tych komunalnych, i tych należących do wspólnot mieszkaniowych – mówi Paweł Krzemień, kierownik referatu rewitalizacji UM w Słupsku.
W programie ujęta była również przebudowa ulicy Szczecińskiej czy remont chodnika przy ulicy Mickiewicza. Te zmiany widać na co dzień gołym okiem. Są też takie, które są ściśle ukierunkowane na określoną grupę odbiorców, czyli tzw. projekty społeczne.
– Podmiotem, który prowadzi te działania w większości, to jest oczywiście Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Chociażby to, co już dzieje się w kamienicy Otto Freundlicha, łącznie z wdrażaną teleopieką – bardzo nowatorskim i w skali kraju jednym z największych tego typu projektów. To także wsparcie rodzin, poradnia psychologiczno-pedagogiczna, to wreszcie Dom Sąsiedzki, który 2 grudnia rozpoczął swoją działalność przy ulicy Długiej – mówi Paweł Krzemień.
Są to rzeczy, które już zostały wykonane lub prace nad nimi cały czas trwają. Program rewitalizacji jest określony na lata 2017- 2025+, co oznacza, że w planach nadal jest jeszcze sporo zmian. Największą z nich jest powracająca od trzech lat sprawa bulwarów. Kolejny przetarg na ich budowę zostanie ogłoszony 30 grudnia. Jeśli uda się w końcu zrealizować bulwary na Słupią, będzie to – zarówno przestrzennie, jak i finansowo – największa słupska inwestycja.
– To także kolejne podwórka, m.in. przy ulicy Partyzantów, zaplanowane na lata 2020-2021, to także przebudowa ulicy Armii Krajowej i kontynuacja zadań finansowanych z pieniędzy miejskich, takich jak program chodnikowy – konsekwentnie rok po roku po kilka chodników, kilka ulic, kolejne podwórka, kolejne kamienice – zapowiada przedstawiciel urzędu miasta.
Jeśli włodarze nadal będą konsekwentnie podejmować się rewitalizacyjnych zadań, już w ciągu paru lat zmiany w miejskim otoczeniu będą jeszcze bardziej widoczne. Trzeba też mieć nadzieję, że dzięki nim miasto odżyje. (opr. jwb)