W niedzielę w słupskim kościele Mariackim po raz pierwszy po długim remoncie zabrzmią organy. Renowacja liturgicznego instrumentu kosztowała kilkaset tysięcy złotych, które wyasygnowało na ten cel miasto.
Po dwóch latach remontu w kościele Mariackim ponownie zabrzmią organy. Renowację należy traktować jako gruntowną przebudowę, która zupełnie zmieniła klasę brzmienia instrumentu. Ze starych organów wykorzystano jedynie około 20 procent elementów. Efekt remontu jest piorunujący, bo 28-głosowy instrument z niskimi walorami zastąpiły 52-głosowe organy.
– Jest to w obecnej postaci duży instrument typu symfonicznego, nadający się do wykonywania wielkiej romantycznej literatury organowej XIX i XX wieku i oczywiście – bo to jego główne przeznaczenie – spełniania i upiększania wszystkich uroczystości, towarzyszenia liturgii, budowania sacrum w kościele – mówi organmistrz Jerzy Kukla.
Poprzedni instrument został zamontowany w 1946 roku jako prowizorka służąca odprawianiu mszy. Ponadto był niszczony przez robaka drzewnego, przez co stawał się coraz bardziej awaryjny i nie odpowiadał radzie parafialnej kościoła Mariackiego. Naprawianie instrumentu nie przynosiło efektów, dlatego też zdecydowano się na gruntowną przebudowę.
– Ale wtedy okazało się, że już nie bardzo jest co ratować – mówi Jerzy Kukla – że trzeba ratować tylko te najlepsze elementy, czyli piszczałki niektórych głosów, i myśleć o instrumencie nowym. Tyle że alternatywą pomiędzy zbudowaniem nowych wielkich organów piszczałkowych a zakupieniem substytutu elektronicznego, którego nie można nazywać organami, jest sprowadzenie i adaptacja instrumentu używanego. I taki też instrument, odpowiadający wielkością i klasą, został znaleziony w kościele św. Marcina we Freiburgu. Tamtejszy kościół miał przechodzić gruntowną rewaloryzację i wymianę organów na nowe. Ten instrument został sprzedany, przywieziony i na jego bazie plus tego, co z poprzednich słupskich organów zostało zachowane, powstał ten wielki nowy instrument.
W niedzielę o godzinie 16 odbędzie się poświęcenie organów, a o 17 rozpocznie się inauguracyjny koncert.
– Po 2,5 roku żmudnych prac cieszymy się, że możemy poświęcić ten instrument i mieć udział w pierwszym koncercie organowym. Będzie to w niedzielę, 15 grudnia, o godzinie 16. Na Mszy św. ksiądz biskup Krzysztof Zadarko poświęci ten nowo zbudowany instrument organowy, a o godzinie 17 odbędzie się pierwszy koncert, na który serdecznie zapraszam – mówi proboszcz parafii NMP Królowej Różańca Świętego w Słupsku Zbigniew Krawczyk. – Grać będzie pan Jerzy Kukla, który budował instrument, ale i który jest wielkim wirtuozem gry na organach. Dobrał akurat taką muzykę, która pokaże nie tylko jego świetne granie, ale i możliwości tego 52-głosowego instrumentu, największego w naszej diecezji.
Przebudowa organów kosztowała kilkaset tysięcy złotych. Miasto dołożyło ponad 200 tysięcy, natomiast pozostałą kwotę udało się zebrać dzięki sponsorom i ofiarodawcom. Najwyższa wpłata to 100 tysięcy złotych od anonimowego darczyńcy. (opr. jwb)
